Na urządzeniach służbowych nikt nie powinien mieć aplikacji, które budzą wątpliwości. Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym – powiedział w piątek wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski pytany był w piątek (26.04) w radiowej Trójce o listę niebezpiecznych sprzętów i aplikacji, które nie powinny być używane przez polskich użytkowników, szczególnie przez urzędników. Powiedział, że resort nie pracuje nad tym, by zablokować „jakichś operatorów platform”. „Ale rekomenduję wszystkim użytkownikom – na urządzeniach służbowych nikt nie powinien mieć aplikacji, które budzą wątpliwości. Czy TikToka ktoś powinien mieć na urządzeniu służbowym? Nie. Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym” – podkreślił.
Przyznał przy tym, że sam założył w przeszłości konto w tym serwisie, jednak aplikacja nie była zainstalowana na telefonie służbowym. Dodał, że już z niego nie korzysta.
CZYTAJ: Bogdan Borusewicz: Unia Europejska zapewnia nam bezpieczeństwo [ZDJĘCIA]
Wicepremier pytany był też o sprawę swojego legalnie kupionego samochodu, który został zarekwirowany przez policję po tym, gdy okazało się, że auto ma swojego „bliźniaka” (z tym samym numerem VIN) we Francji. Podkreślił, że osób w podobnej sytuacji jest więcej. „Trzeba występować z pozwami cywilnymi, namawiam wszystkich, którzy byli w takiej sytuacji, by walczyć o swoje” – przekonywał. Zadeklarował również, że będzie zabiegał o zmiany prawie chroniące kupujących samochody. „Każdy obywatel przed zakupem auta, powinien mieć możliwość potwierdzić, czy gdzieś w Unii nie jeździ numerowy klon samochodu, które chce nabyć” – powiedział.
PAP/ RL / opr. LisA
Fot. pexels.com