Dziś obchodzimy Dzień Grzeczności za Kierownicą. Choć badania pokazują, że polscy kierowcy wysoko oceniają swoje umiejętności, to ich agresywne zachowania są niestety powszechnym zjawiskiem.
Agresywne zachowania na drogach
– Z badań Instytutu Transportu Samochodowego wynika, że ponad 80% kierowców deklaruje, że przynajmniej raz w tygodniu obserwuje agresywne zachowania na drogach – mówi rzecznik ITS, Mikołaj Krupiński. – Ta agresja objawia się najczęściej zajeżdżaniem drogi, jazdą na zderzaku, trąbieniem czy niebezpiecznymi manewrami. Jednocześnie tylko niewiele ponad 30% badanych przyznaje, że im samym zdarzają się takie same lub też podobne reakcje. Zatem wniosek, jaki się nasuwa, jest taki, że widzimy niewłaściwe, agresywne zachowania innych, piętnujemy je i rejestrujemy, natomiast jednocześnie jeśli takie są u nas, to ich nie dostrzegamy.
– Oczywiście, że takie sytuacje się zdarzają – przyznaje jeden z kierowców. – Zawsze jeden na drugiego pośle jakieś wulgaryzmy. Trzeba zachować kulturę na drodze. Tym bardziej jeśli jeździ się zawodowo, to powinno być dogadanie między sobą. A bywa różnie. Kierowcy nie są wyrozumiali dla początkujących kierowców – to nagminne. Jak jedzie początkujący kierowca, to często go zbluzgają. Trąbią, wymachują itd. Potrafią wysiąść z auta, dochodzi do wymiany zdań.
CZYTAJ: Lublin jednym z najlepszych do życia miast w Polsce [ZDJĘCIA]
– Jest bardzo dużo agresywnych zachowań – mówi kolejny kierowca. – Najgorsze zachowanie jest takie, gdy ktoś wymusi pierwszeństwo i jeszcze dziwnie patrzy, jak to ja byłbym winny. Druga sprawa – kultura przepuszczania kierowców, jeden drugiego. Jakby każdy przepuszczał, to nie byłoby takich korków. Po prostu trochę więcej życzliwości. A my na co dzień też nie jesteśmy życzliwi. Nerwy, stres – może to dlatego.
– Spotkałem się z agresją skierowaną w moim kierunku – dodaje kolejny kierowca. – Wyskoczył do mnie, miał pretensje. Po prostu chciał wymusić pierwszeństwo przejazdu.
Życzliwość za kierownicą procentuje
– Wiele analiz pokazuje, że kierowcy, którzy są dla siebie uprzejmi, są kierowcami, którzy przeżywają mniej stresu i czują się lepiej w ruchu drogowym – zaznacza psycholog dr Ewa Odachowska-Rogalska z Instytutu Transportu Samochodowego. – Takie życzliwe zachowanie, proste gesty, które służą temu, żeby rozładować napięcie, służą nie tylko temu, żeby zapobiegać konfliktom, ale mają także bardzo duży potencjał w utrzymaniu bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Kierowca, który jest przewidywalny, który jest uprzejmy i empatyczny, to również kierowca, który nie zachowuje się potencjalnie agresywnie i ryzykownie w ruchu drogowym, a przecież dokładnie o to nam chodzi.
– Myślę, że jest troszeczkę mniej kultury między nami – mówi jeden z kierowców. – Nawet jazda na suwak to dla niektórych trudność. Myślę, że w większych miastach lepiej do tego podchodzą, np. w Warszawie, i jednak puszczają się na ten suwak, tak jak trzeba według nowych przepisów. A tutaj w Białej niestety jest wyścig szczurów – kto pierwszy, ten lepszy.
– Dzień Grzeczności za Kierownicą to doskonały moment na refleksję oraz przypomnienie o kilku podstawowych zasadach, które powinny być stosowane przez cały rok – dodaje Mikołaj Krupiński. – Chodzi o wykazywanie wyrozumiałości dla innych uczestników ruchu, przestrzeganie kodeksu drogowego, odpowiednie parkowanie, unikanie blokowania lewego pasa, ustępowanie pierwszeństwa. Pamiętajmy także o uśmiechu, nawet wtedy gdy zachowanie innych może nas irytować.
Z raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń wynika, że aż 96% badanych uważa się za dobrych kierowców.
59% kierowców ocenia swoje umiejętności jako wyższe od przeciętnego polskiego kierowcy. 32% respondentów akceptuje przekraczanie prędkości o 20 km/h w terenie zabudowanym – tak wynika wynika z raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń.
MaT / opr. WM
Fot. pexels.com