Pług, radło, wał czy siewnik – to tylko niektóre z urządzeń dawniej używanych na wsi, a które dziś można zobaczyć w akcji. Okazją do tego są pokazy prac polowych w Muzeum Wsi Lubelskiej.
– Dawniej praca na polu wymagała więcej czasu – mówi dyrektor Lubelskiej Izby Rolniczej, Wojciech Kniaziuk. – Nawet ludzie byli w stanie ciągnąć taki pielacz i opieleć ileś tam arów truskawek, buraków czy ziemniaków, natomiast przy użyciu koni było to o wiele szybsze, ale wymagało nakładu.
CZYTAJ: Od rzymskich legionów po czasy współczesne. Rekonstrukcje historyczne w Dęblinie [ZDJĘCIA]
Pokazy w lubelskim skansenie cieszą się dużym zainteresowaniem zarówno turystów, jak i mieszkańców Lublina: – Pokazy bardzo nam się podobają. Przede wszystkim tematy związane z przeszłością rolnictwa. Warto jest tu przyjść i popatrzeć, by docenić to, co mamy obecnie. Jak zobaczyliśmy w pierwszym momencie ten siewnik, to przypomniałam sobie, że się na nim bawiłam.
MaTo/ opr. DySzcz
Fot. Piotr Michalski