Już ponad 40 tysięcy złotych – zebrano w formie internetowej zrzutki – na nagrodę za wskazanie sprawcy otrucia sokoła Czarta.
Ptak został znaleziony w stanie agonii nieopodal komina Elektrociepłowni Wrotków, gdzie znajduje się gniazdo sokolej rodziny z Lublina. Nie udało się go uratować. W gnieździe została samica Wrotka wraz z trzema, niedawno wyklutymi pisklakami.
Po śmierci Czarta zdecydowano o przeprowadzeniu badań toksykologicznych, a sprawa ma zostać zgłoszona policji.
CZYTAJ: Kto otruł lubelskiego sokoła? Powstała zbiórka na odkrycie sprawcy
Może być to kolejny przypadek otrucia sokoła w Lublinie. W 2021 roku – w wyniku zatrucia – padł sokół Łupek – a także jeden z pisklaków. Badania toksykologiczne pisklęcia wykazały wówczas zatrucie środkami służącymi do zabijania owadów, szczurów i myszy. Tymi samymi środkami pisklęta zostały otrute w 2019 roku, wtedy zginęły dwa ptaki.
CZYTAJ: Nie żyje jeden z lubelskich sokołów. To prawdopodobnie było otrucie
Sokolą rodzinę – dzięki 3 kamerom w gnieździe – obserwuje od lat rzesza fanów. Uruchomiono internetową zbiórkę pieniędzy. „Zebrane środki zostaną przeznaczone na nagrodę za wszelkie informacje, mogące przyczynić się do zidentyfikowania przestępcy i zakończenia tego potwornego procederu, który trwa od 2019 roku” – czytamy w opisie.
Akcję wsparło już ponad 1000 osób.
Liczebność sokoła wędrownego w Polsce szacuje się na około 100 – 150 par. Przypomnijmy, że te ptaki objęte są ścisłą ochroną.
TSpi / opr. LisA
Fot. Sokole OKO Facebook Screen, na zdj. Wrotka