Kwiecień – plecień, to przysłowie w tym roku rzeczywiście się sprawdza, ale za wcześnie by prognozować, czy spadki temperatury, a nawet przymrozki zniechęcą amatorów wypoczynku do wykorzystania majówki na podróże. A ta, patrząc przez pryzmat dni wolnych nieuszczuplających urlopu, będzie wyjątkowo atrakcyjna. Biorąc urlop tylko na 2 maja, mamy pięć dni wolnego – od środy do niedzieli włącznie. Jak ten czas zagospodarować?
JB
Fot. archiwum