Wstępny odczyt liczonej rok do roku inflacji konsumenckiej za marzec może napawać pewnym optymizmem co do rysujących się na horyzoncie tendencji, ale – jak to na polu walki – wygrana bitwa nie przesądza jeszcze o wygraniu batalii.
A tu mamy nowe uwarunkowania: podwyżkę VAT na żywność z zerowej do pięciu procent, wygaśnięcie osłon finansowych dla użytkowników energii elektrycznej, a z drugiej strony wypływ na rynek nowego pieniądza dzięki nawet 10-procentowym wzrostom średniej płacy.
JB
Fot. pexels.com