– Klauzulę sumienia stosują ludzie bez sumienia – powiedział dziś (12.03) w Lublinie lider Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Wicemarszałek Sejmu skomentował w ten sposób projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie wykonywania przez szpitale zabiegów aborcyjnych.
– Jeżeli klauzula sumienia w ostatecznym rozrachunku zabierze komuś zdrowie albo życie, to nie jest dobra droga – mówi Czarzasty. – Lekarz jest po to, żeby pomagać, poglądy pacjentów nie interesują. Mówienie kobietom, że jak będą miały prawo do aborcji, to będą z tego zabiegu korzystały 16 razy dziennie – jeśli ktoś mówi coś takiego, to jest po prostu głupi. We wszystkich szpitalach podległych pod samorządy będziemy mówili lekarzom: „nie będzie wam groził prokurator za to, że pomagacie i ratujecie kobietę”. Nie dziwię się pani ministrze zdrowia, że rozporządzeniami stara się pomóc kobietom w tej chwili.
Fot. Piotr Michalski
Zgodnie z proponowaną nowelizacją, placówki realizujące umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia na udzielanie świadczeń w zakresie „ginekologia i położnictwo”, mają obowiązek zakończyć ciążę w przypadkach, gdy jest to dopuszczalne, zgodnie z przepisami prawa. Świadczenie ma zostać wykonane bez względu na klauzulę sumienia. W przypadku odmowy, na szpital zostanie nałożona kara finansowa.
CZYTAJ: Lewica przedstawiła kandydatów do Sejmiku Województwa [ZDJĘCIA]
Projekt nowelizacji został wczoraj przekazany do konsultacji społecznych.
– Walka o prawa kobiet i procedowanie ustaw aborcyjnych nie zagrozi funkcjonowaniu koalicji – podkreślił Włodzimierz Czarzasty. Wicemarszałek Sejmu zaznaczył jednak, że Lewica ma żal do marszałka Szymona Hołowni w związku z przesunięciem terminu procedowania ustaw aborcyjnych na 11 kwietnia.
– Nigdy nie ma dobrego czasu na prawa kobiet – ironizował Czarzasty. – Albo są wybory samorządowe, za chwilę będą wybory europejskie, potem będą prezydenckie, potem znowu parlamentarne. Kobiety na pewno mają to głęboko w nosie. Będziemy walczyli w tej sprawie. Dwa miesiące temu powiedziałem: Lewica odczuwa, że te sprawy są blokowane. Lewica nadal tak odczuwa. W sprawach praw kobiet jest tak: albo kobieta ma wszystkie prawa, albo kobieta nie ma praw. Nie ma w tej sprawie trzeciej drogi.
CZYTAJ: Lewica domaga się dyskusji o legalnej aborcji. Marszałek Sejmu uspokaja [ZDJĘCIA]
Obowiązujące w Polsce od 1993 r. przepisy antyaborcyjne zostały zaostrzone po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 r. Wcześniej ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zwana kompromisem aborcyjnym, zezwalała na dokonanie aborcji także w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Tę przesłankę do przerwania ciąży TK uznał za niekonstytucyjną, co wywołało falę protestów w całym kraju. Przepis ten utracił moc wraz z publikacją orzeczenia TK w styczniu 2021 r.
EwKa / opr. LisA / WM
Fot. PAP/Wojtek Jargiło