W Rosji trwają tzw. wybory prezydenckie

net epa11221710 2024 03 15 100145

– Kreml już ustalił wynik wyborów prezydenckich – przekonują rosyjscy opozycjoniści. Dziś (15.03) w Rosji zostały otwarte lokale wyborcze, które będą czynne codziennie od 8 do 20, aż do 17 marca. Działacze rosyjskich ruchów antyputinowskich i antywojennych wzywają demokratyczny świat, aby uznał nową kadencję rządów Władimira Putina za nielegalną, a same wybory nazywają procedurą wyborczą.

Były więzień polityczny i założyciel ruchu „Otwarta Rosja” Michaił Chodorkowski stwierdził w rozmowie z telewizją „Deszcz”, że przewodnicząca Centralnej Komisji Wyborczej Ełła Pamfiłowa ma w oczach wypisane „80 procent za Putinem, frekwencja 80 procent”.

CZYTAJ: Polska: Rosja zakłóciła sygnał GPS w samolocie brytyjskiego ministra obrony

– I nikt jej nie przekona, że jest inaczej – dodał rosyjski opozycjonista. Już wcześniej przebywający na emigracji rosyjski działacz opozycyjny Giennadij Gudkow powiedział Polskiemu Radiu, że Rosjanie zostali sterroryzowani przez aparat represji.

Infografika PAP: Maciej Zieliński

– W Rosji została stworzona maszyna represji, która liczy 1 milion 200 tysięcy osób, to trzykrotnie więcej, niż liczy armia walcząca przeciwko Ukrainie. Ci ludzie zostali wyposażeni we wszelkie pełnomocnictwa. Oni mogą robić, co chcą, zabić, torturować. Ta maszyna represji dławi każdy obywatelski protest u jego zarania – podkreślił Giennadij Gudkow.

Rosyjska opozycja zaplanowała akcję antyputinowską w ostatnim dniu wyborów 17 marca.

Infografika PAP: Maciej Zieliński

IAR / RL / opr. AKos

Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

Exit mobile version