Dwanaście osób, w tym pięcioro dzieci, zostało zabitych w rosyjskim ataku na Odessę – to najnowsze dane po sobotnim uderzeniu dronem w blok mieszkalny w tym mieście na południu Ukrainy, opublikowane w niedzielę przez Prokuraturę Generalną w Kijowie.
CZYTAJ: Atak dronów na Odessę. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 5
„Ciała dwojga dzieci w wieku 10 i ośmiu lat – braciszka i siostrzyczki – wydostali (spod gruzów) ratownicy w Odessie. Ciała ich mamy i 8-miesięcznej siostrzyczki zostały znalezione pod gruzami rankiem” – zakomunikowała prokuratura na Telegramie.
Rosja zaatakowała nocą z piątku na sobotę dronami bojowymi obwód odeski, charkowski i sumski. Jeden z bezzałogowców uderzył w blok w Odessie.
„Takie ataki dronów Shahed nie mają sensu militarnego i nie mogą go mieć. Jest to terroryzm, którego celem jest wyłącznie zniszczenie życia, wyłącznie zastraszenie ludzi” – oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
PAP/ RL/ opr. DySzcz
Fot. PAP/EPA/IGOR TKACHENKO