Do końca tego roku będzie działało targowisko przy ul. Ruskiej przy starym dworcu PKS w Lublinie pod warunkiem ustalenia nowych stawek za wynajem powierzchni handlowej. To wydłużenie terminu – wedle wcześniejszych zapowiedzi kupcy mieli wyprowadzić się stąd do końca marca. Takie ustalenia zapadły podczas dzisiejszego (12.03) spotkania z marszałkiem.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z dzisiejszych rozmów – mówi handlująca na targu, Beata Sawicka. – Do końca marca to był za krótki czas, żebyśmy mogli przenieść się, znaleźć nowe miejsca. Trzeba będzie wysprzedać towar, który mamy. Każdy się zastanowi czy dalej będzie chciał handlować, czy może zmienią pracę. Zobaczymy. Mamy nadzieję, że ten okres pozwoli nawet zarobić nam pieniądze, żebyśmy mogli przenieść się w inne miejsce.
CZYTAJ: „Stary” dworzec wygaszany etapami. Sprzedawcy boją się o przyszłość
– Nie wiedziałem wcześniej o tym problemie – mówi marszałek województwa lubelskiego, Jarosław Stawiarski. – Uważam, że trzeba pomóc, bo my na tym terenie w tej chwili nie jesteśmy w stanie zarabiać tylko będziemy go przygotowywać do sprzedaży. Czy go sprzedamy za pół roku, czy za rok to będą podobne pieniądze.
Na targowisku przy ul. Ruskiej w Lublinie wciąż handluje około 150 osób. Spotkanie w sprawie nowych opłat za wynajem powierzchni handlowej ma się odbyć jeszcze w tym tygodniu.
MaTo / opr. PrzeG
Fot. Iwona Burdzanowska