Unijne sankcje w reakcji na śmierć Aleksieja Nawalnego weszły w życie. Potwierdziły się wszystkie informacje brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej. Restrykcjami zostały objęte 33 osoby i 2 kolonie karne, w których przebywał lider rosyjskiej opozycji. Aleksiej Nawalny zmarł w kolonii karnej nr 3 za kołem podbiegunowym 16 lutego. Polska była w grupie państw, która apelowała o szybkie sankcje w reakcji na jego śmierć.
CZYTAJ: W Moskwie pochowano Aleksieja Nawalnego [ZDJĘCIA]
Kolonia karna nr 3 „Wilk polarny”
Rosyjska kolonia karna nr 3 „Wilk polarny” jest o specjalnym rygorze, znana z tortur i przemocy wobec więźniów, presji psychicznej i fizycznej, pełnej izolacji. Aleksiej Nawalny był w niej maltretowany, co doprowadziło do jego śmierci.
CZYTAJ: Nie żyje Aleksiej Nawalny. Zmarł nagle w łagrze
Ta kolonia została objęta sankcjami, podobnie jak jej dyrektor, zastępcy i naczelny lekarz w niej pracujący. Restrykcje zostały nałożone też na władze Jamalsko-Nienieckiego Okręgu Autonomicznego, w którym mieści się kolonia karna „Wilk polarny”. Na czarną listę wpisany został też dyrektor kolonii karnej nr 2, a także kilkanaścioro sędziów z sądów różnych szczebli odpowiedzialnych za skazywanie Aleksieja Nawalnego, jak również przedstawiciele Federalnej Służby Penitencjarnej. Wpisanie na czarną listę oznacza zakaz wjazdu do Unii i zablokowanie majątków i kont bankowych w Europie. Ponadto firmy i obywatele z Unii nie mogą przekazywać żadnych funduszy osobom oraz instytucjom, które na tej liście się znajdują.
IAR / RL / opr. AKos
Fot. pixabay.com