67-latek pomagał sąsiadowi w drobnych pracach. Przy okazji ukradł oszczędności 86-latka.
Mieszkaniec gminy Terespol miał wykorzystać fakt, że często bywał w domu seniora, pomagając mu w codziennych obowiązkach. Jak ustalili funkcjonariusze, wielokrotnie widział także, gdzie mężczyzna przechowuje pieniądze.
67-latek przyznał się do winy. Tłumaczył policjantom, że zabrał z domu sąsiada 4,5 tysiąca złotych. Zabierając gotówkę, wykorzystał moment, kiedy senior był na podwórku. Pieniądze wydał na alkohol, jedzenie i spłatę posiadanych długów.
CZYTAJ: Przewrócili seniora i go okradli. Dwaj obywatele Słowacji w areszcie [ZDJĘCIA]
Mężczyzna usłyszał już zarzut. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
EwKa / opr. LisA
Fot. Lukasz Radziejewski/pexels.com