To był najcieplejszy luty w ponad 150-letniej historii pomiarów na puławskiej stacji meteorologicznej. Średnia temperatura minionego miesiąca zbliżyła się do sześciu stopni – to ogromna różnica w porównaniu do poprzednich latach.
– Średnia lutego wyniosła dokładnie 5,9 stopnia Celsjusza. To bezapelacyjny rekord – mówi obserwator na puławskiej stacji Tomasz Jóźwicki. – Ten, co kiedyś był, w 1990 roku było 4,7, czyli przebiliśmy o 1,2 stopnia. Mam taką średnią 30-letnią 1990-2020 i za luty z tego okresu średnia wynosi -0,6. Porównując to do 5,9 stopnia to jest 6,5 stopnia różnicy. To jest bardzo dużo.
Dane dotyczące temperatury zbierane są na puławskiej stacji meteorologicznej od 1871 roku.
ŁuG / opr. PrzeG
Fot. Krzysztof Radzki