Lubelski deskorolkowiec Jacek Jaco Harasimiuk chce przejechać na desce 800 kilometrów z Zakopanego na Hel. Podróż rozpocznie 1 czerwca w Dzień Dziecka, na mecie ma być 21 czerwca, czyli w Dzień Deskorolki.
Takiego długiego dystansu na desce jeszcze w Polsce nikt nie pokonał. Wyprawa jest próbą zwrócenia uwagi na problem depresji. – Po pandemii sam zacząłem zmagać się z tą chorobą – mówi Jacek Jaco Harasimiuk. – Ja nie mogłem robić tego co zawsze, czyli pracować z dziećmi. Poszedłem więc do zwykłej pracy, fizycznej. Zacząłem mniej jeździć na deskorolce i to spowodowało, że się zasmuciłem. Może to tak obrazowo tylko wychodzi, że w tym momencie, żeby dogonić ten uśmiech, który miałem 4 lata temu muszę zrobić 800 km i napędzić się znowu do starego Jaca, do starego uśmiechu i przejechać tę depresję.
Wyprawie będzie towarzyszyć zrzutka. Za zebrane pieniądze Harasimiuk chce stworzyć warsztaty dla dzieci z jazdy na desce.
CZYTAJ: Z południa na północ. Rdzawy Jaco z Lublina przemierzy Polskę na deskorolce
Deskorolkowiec będzie gościem programu „Czas zuchwałych”, po godzinie 13:00 w Radiu Lublin.
ZAlew / opr. LisA
Fot. Jacek Jaco Harasimiuk Facebook