Pracujemy w Ministerstwie Zdrowia nad ustawą zakazującą jednorazowych e-papierosów – powiedziała w czwartek na konferencji prasowej szefowa tego resortu Izabela Leszczyna. Poinformowała, że realnym terminem zakończenia tych prac jest kwiecień.
Podczas konferencji prasowej minister Leszczyna została zapytana, kiedy ujrzy światło dzienne zapowiadana pod koniec lutego ustawa, zakazująca sprzedaży jednorazowych e-papierosów .
– Rozmawiałam na ten temat, dokładnie miesiąc temu, z panem premierem i dostałam zielone światło – powiedziała. Dodała, że jednorazowe papierosy są dzisiaj „największym zagrożeniem, szczególnie dla młodych ludzi”, którzy zgodnie z prawem w ogóle nie powinni móc ich kupić. – Ale niestety wiemy, że rzeczywistość jest inna – przyznała.
CZYTAJ: Szefowa MZ: od 1 maja pigułka dzień po będzie dostępna bez recepty
Wyjaśniła, że produkt stanowi zagrożenie zdrowotne, bo „nie do końca wiemy, co się znajduje w tych jednorazowych pojemnikach”, które także „przynoszą fatalny efekt dla planety, dla środowiska”. – Po jednorazowym użyciu są po prostu wyrzucane – podkreśliła dodając, że opracowywane przepisy trzeba będzie notyfikować w Komisji Europejskiej.
Minister zdrowia przyznała, że podany na początku prac nad ustawą marcowy termin ich zakończenia jest nierealny, ponieważ urzędnicy MZ byli w ostatnich tygodniach bardzo zajęci pracami nad spełnieniem obietnic wyborczych. – To jest in vitro, które wejdzie 1 czerwca, to jest tabletka dzień po, to cała zmiana pakietu okołoporodowego – wymieniła. Zapewniła, że „kobiety będą miały wreszcie znieczulenie okołoporodowe od 1 czerwca, na pewno w dużych porodówkach”. Dodała, że w skład tego pakietu wchodzą także badania prenatalne dla każdej kobiety, telefon zaufania finansowany przez rząd, zniesienie limitów dla opieki hospicyjnej i paliatywnej oraz składka zdrowotna.
– Więc pewnie nie w marcu, ale kwiecień na pewno jest tym terminem – podkreśliła, odnosząc się do terminu zakończenia prac nad ustawą o zakazie sprzedaży jednorazowych e-papierosów.
Zdaniem przewodniczącej Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Uzależnieniom Małgorzaty Niemczyk (KO) „mamy do czynienia z nowym trendem, bardzo niebezpiecznym, zagrażającym bardzo zdrowiu i życiu, szczególnie dzieci i młodzieży”.
CZYTAJ: Minister finansów o zmianach w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców
Podkreśliła ona, że jednorazowe e-papierosy, obok nikotyny, zawierają substancję słodzącą – bardzo często jest to sukraloza, której słodkość jest 300-800 razy większa w porównaniu do sacharozy. Jak mówiła, są też tanie i pozwalają na wiele zaciągnięć, ze względu na wielkość pojemników; jednorazowe e-papierosy mają bardzo atrakcyjne, kolorowe opakowania i często w sklepach leżą na półkach obok słodyczy.
– Według badań, z którymi mogłam się zapoznać sukraloza, podana w formie pary wodnej, jest substancją, która bardzo silnie uzależnia – zaznaczyła Niemczyk. Dodała, że z badań wynika też, że wdychana do płuc może działać rakotwórczo oraz powodować nieodwracalne zmiany w mózgu.
W Polsce w ostatnich latach bardzo wzrasta sprzedaż „jednorazówek”. W 2022 r. sprzedano 32 mln sztuk, a w 2023 r. już ponad 100 mln sztuk. Według Światowej Organizacji Zdrowia, że co piąty sprzedawany na świecie papieros to właśnie jednorazowy e-papieros smakowy. Z raportu Centrum Monitorowania Rynku wynika, że wartość rynku „jednorazówek” w Polsce to 2 mld zł. Natomiast z badania CBOS wynika, że przed 18. rokiem życia co czwarta osoba deklaruje używanie elektronicznych papierosów i alternatywnych wyrobów.
PAP / RL / opr. WM
Fot. PAP/Leszek Szymański