Do 21 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych piątkowego ostrzału budynku mieszkalnego w Odessie na południu Ukrainy, przeprowadzonego przez rosyjskie wojska; ponad 70 osób zostało rannych, stan zdrowia niektórych z nich jest ciężki – powiadomił w sobotę szef MSW Ukrainy Ihor Kłymenko.
Wcześniej informowano o 19, a następnie 20 zabitych.
CZYTAJ: Prezydent Zełenski w rocznicę zbrodni w teatrze w Mariupolu: Rosjanie odpowiedzą za swoje czyny
„Dziś w szpitalu z powodu poważnych obrażeń zmarł kolejny ratownik, kolejna ofiara wczorajszego rosyjskiego ataku na Odessę” – oznajmił Kłymenko.
Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) opublikowała w sobotę na Telegramie zdjęcie jednego z jej funkcjonariuszy, zabitego przez rosyjskich agresorów. „Kolejna strata dla rodziny DSNS. Witalij Ałymow, 39-letni strażak z Odessy, który wczoraj został poważnie ranny na służbie w wyniku drugiego uderzenia rakietowego, zmarł dziś w szpitalu. Lekarze zrobili wszystko, co możliwe, ale nie udało im się uratować naszego kolegi” – czytamy w komunikacie.
W piątek wojska rosyjskie przeprowadziły atak rakietowy na Odessę. Celem uderzeń sił okupacyjnych były obiekty infrastruktury cywilnej. W wyniku eksplozji w budynku mieszkalnym wybuchł pożar.
„Ratownicy z DSNS natychmiast przybyli na miejsce uderzenia i rozpoczęli gaszenie pożaru, usuwanie gruzów oraz poszukiwanie ofiar” – informowała ukraińska służba.
PAP/ RL/ opr. DySzcz
Fot. PAP/Alena Solomonova