Manifa Lubelska przeszła ulicami miasta. Akcji towarzyszyło hasło „Walka trwa!”. Organizatorki powołują się na raport Eurostatu, zgodnie z którym w spółkach akcyjnych kobiety stanowią zaledwie 16 procent składu zarządu. Natomiast aż 75 procent kobiet nie czuje się bezpiecznie wieczorami czy w taksówce.
– Mamy prawo czuć się oszukane, rozczarowane – mówi jedna z organizatorek Katarzyna Zabratańska z Innej Fundacji. – Rzeczywistość polityczna się zmieniła, ale jak popatrzymy sobie na to, gdzie jesteśmy jako kobiety, to niewiele w tym temacie ruszyło. Trzy czwarte z nas nie czuje się bezpiecznie, kiedy idzie ulicą, kiedy wsiada do taksówki. Tylko niespełna 20 procent kobiet świetnie wykształconych, stanowiących ponad połowę społeczeństwa zasiada w zarządach, co trzecia z nas czuje się dyskryminowana i nierówno traktowana w środowisku pracy. Minęło ponad sto lat od kiedy wywalczyłyśmy prawa wyborcze. Szczycimy się sztuczną inteligencją, a my w dalszym ciągu musimy walczyć, uzasadniać, że nasze ciała są naszymi ciałami, że mamy prawo do wyboru.
CZYTAJ: Lewica domaga się dyskusji o legalnej aborcji. Marszałek Sejmu uspokaja [ZDJĘCIA]
Manifa rozpoczęła się na Placu Zamkowym, a następnie przeszła Starym Miastem i deptakiem na Plac Litewski.
LilKa / opr. LisA
Fot. Krzysztof Radzki