620 osób wzięło udział od połowy września w kursach redukujących punkty karne organizowanych przez Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Lublinie. Sprawdziliśmy, jakie jest zainteresowanie szkoleniami dla kierowców naruszających przepisy drogowe, i jak one się sprawdzają od czasu, kiedy zostały przywrócone we wrześniu.
„Codziennie ktoś pyta o kurs”
– Zainteresowanie kursami jest duże – mówi dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Lublinie Renata Bielecka. – Codziennie ktoś dzwoni, codziennie ktoś pyta o kurs. Na kurs zgłaszają się osoby w różnym wieku, są to i kobiety i mężczyźni. Z tego, co tu obserwujemy, przeważnie zgłaszają się do nas osoby, które przejechały na czerwonym świetle. Oczywiście są też osoby, które wyprzedzają przed przejściem. Za prędkość również na pewno przychodzą, ale te osoby nie chwalą się tym, że ją przekroczyły.
Wszyscy uczestnicy kursu organizowanego przez Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Białej Podlaskiej, z którymi udało nam się porozmawiać, przyznają, że przekroczyli dozwoloną prędkość. – Zabrali mi 9 punktów. Mam prawo jazdy od 3 lat, jestem tutaj po raz pierwszy. Wydaje mi się, że warto, że to potrzebne. Najbardziej dla kierowców zawodowych. Następnym razem, jak uzbiera się kolejne 9 punktów, to już jest 18. Przekroczyłem prędkość o 30 km/h w terenie zabudowanym. Bardzo dużo jeżdżę, robię ponad 100 tysięcy kilometrów rocznie. Ostatni mandat był za duży, za prędkość. Jestem przedstawicielem handlowym, śpieszyłem się – taka praca. Ograniczenie było do 90, a ja jechałem 120. Zostało 8 punktów i trzeba naprawić błędy. To nauczka na przyszłość, że trzeba wolniej jeździć. Zawsze coś się może zdarzyć, szczególnie jak piesi wchodzą z telefonem przy uchu na przejście.
Jak wygląda kurs?
– Takiego szkolenia przez dłuższy czas nie było – mówi dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Białej Podlaskiej Wojciech Babicz. – Przez rok ustawodawca nie przewidywał takiego szkolenia. Te kursy powróciły 17 września ubiegłego roku. Trwa on przez 8 godzin lekcyjnych. Są to wykłady oraz ćwiczenia praktyczne. Zajęcia teoretyczne prowadzi policjant z Wydziału Ruchu Drogowego oraz psycholog transportu. Jeżeli chodzi o zajęcia praktyczne, przeprowadza je nasz egzaminator. Jest to hamowanie awaryjne. Takie szkolenie kosztuje 950 zł i zmniejsza liczbę punktów karnych o 6.
CZYTAJ: Kierowcy naprawiają swoje błędy. Kursy redukujące punkty karne przyciągają chętnych
– Podczas takiego kursu 6 godzin to spotkanie z policjantem ruchu drogowego – mówi rzeczniczka bialskiej policji nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla. – Poruszane są zagadnienia dotyczące zasad i przepisów ruchu drogowego, wypadków drogowych w Polsce, gdzie omawiane są przyczyny, skutki oraz zasady zapobiegania im. Trzeci z poruszanych tematów to prawne i społeczne skutki wypadków drogowych.
Sytuacje stresowe na drodze
– Sytuacje na drodze w dzisiejszych czasach są sytuacjami stresowymi – zaznacza psycholog Anna Pasek-Kulawiec. – Jest duże natężenie ruchu, często są korki, często są remonty dróg. To predysponuje do zachowań agresywnych. Obserwuje się dużo zachowań agresywnych na drodze. Jest nawet coś takiego jak syndrom Mad Maxa – kierowcy agresywnego, tak to się określa w psychologii. Na tym kursie też zwracamy na to uwagę. Mówimy, jak unikać zachowań agresywnych na drodze.
– Warto podkreślić, że punkty karne nakładane za popełnione wykroczenia są aktywne na koncie kierowcy przez rok od dnia uiszczenia opłaty za nałożoną grzywnę – wskazuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla. – Limit punktów karnych dla młodych kierowców, czyli takich, którzy mają prawo jazdy krócej niż rok, wynosi 20 punktów, natomiast dla kierowców z dłuższym stażem limit ten wynosi 24 punkty.
– Uważam, że trzeba porządnie karać tych, którzy przekraczają prędkość. Punkty niewiele wskórają. Musi być tak dotkliwa kara, żeby na drugi raz kierowca zastanowił się, zanim wsiądzie do samochodu – mówią mieszkanki Białej Podlaskiej.
CZYTAJ: Szykuje się przebudowa ważnej ulicy Lublina
Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu drogowego jest jedną z najczęstszych przyczyn wypadków. W 2023 roku z tego powodu doszło do ponad 4200 wypadków, w których zginęły 662 osoby.
Szkolenie redukujące punkty karne można przejść nie częściej niż raz na pół roku.
MaT / opr. WM
Fot. pixabay.com