Sąd zadecydował w czwartek (07.03) o tymczasowym aresztowaniu byłego prezesa NCBR Investment Fund Krzysztofa B. Prokuratura podejrzewa go o udział w grupie przestępczej, wyłudzenie 8 mln zł z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju i pranie brudnych pieniędzy.
Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie Beata Syk-Jankowska poinformowała w czwartek, że sąd uwzględnił wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie trzech osób, które wcześniej usłyszały zarzuty w związku ze śledztwem dotyczącym wyłudzeń dofinansowań z funduszy unijnych w latach 2021- 2023.
CZYTAJ: Były prezes z zarzutami. Chodzi o miliony
Rozdysponowaniem pieniędzy na rozpoczęcie działalności gospodarczych zajmowało się NCBR w Warszawie. Prokuratura przyjrzała się działalności jednego z lubelskich funduszy inwestycyjnych uczestniczącego w pozyskiwaniu takich dofinansowań. Z ustaleń śledztwa wynika, że pieniądze pozyskano nielegalnie.
– Podmioty, na rzecz których je uzyskano, nie prowadziły faktycznej działalności gospodarczej, a utworzone zostały przez ustaloną grupę osób jedynie w celu uzyskania środków z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju – wyjaśniła rzecznik.
Śledztwem objętych jest kilkunastu podejrzanych. Wśród nich są osoby, które wcześniej pracowały lub były powiązane z działalnością NCBR.
Jednym z aresztowanych w czwartek jest były prezes NCBR Investment Fund Krzysztof B., który jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu wyłudzanie środków unijnych, wyłudzenie ok. 8 mln zł środków unijnych oraz pranie brudnych pieniędzy.
Ze względu na rozwojowy charakter i dobro śledztwa prokuratura nie udziela więcej informacji.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum