28 marca odbędzie się spotkanie w Warszawie z przedstawicieli polskiego i ukraińskiego rządu. Poinformował o tym Donald Tusk.
Premier zaznaczył, że Polska w pełni zapewnia przejazd broni i pomocy humanitarnej na Ukrainę. Dodał, że nie będzie spotkania w najbliższym czasie, o jakie występował prezydent Ukrainy. Wyjaśnił, że nie chodzi o symboliczne spotkania, a rozmowy techniczne.
CZYTAJ: Ukraina: prezydent Zełenski zezwolił obcokrajowcom na służbę w Gwardii Narodowej
Premier: narasta napięcie związane z sytuacją na froncie w Ukrainie
Ostatnie tygodnie w polskiej i międzynarodowej polityce to dni narastającego napięcia związanego z sytuacją na froncie w Ukrainie. Jestem po całej serii spotkań z liderami politycznymi państw europejskich, wszystkie rozmowy ogniskują się wokół wojny – powiedział w czwartek (22.02) premier Donald Tusk.
– Chciałbym, żeby kiedy rozmawiamy o naszych relacjach z naszymi sąsiadami, o naszej pozycji, a także o sytuacji wewnętrznej, o sytuacji na granicy z Ukrainą, o protestach rolników, żebyśmy wszyscy mieli świadomość, w jakim historycznym momencie przyszło nam podejmować decyzje – powiedział Tusk na konferencji prasowej.
Poinformował, że jest po serii spotkań z liderami politycznymi państw europejskich oraz instytucji europejskich. – Jesteśmy w stałym kontakcie ze stroną amerykańską, minister Sikorski jest w Waszyngtonie, w poniedziałek prawdopodobnie będziemy gościć premiera Kanady. Jestem też w stałym roboczym kontakcie z prezydentem Dudą – powiedział premier.
Poinformował, że w środę i w czwartek rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą. – Nasze rozmowy i nasza współpraca z panem prezydentem jest w stu procentach zgodna – zapewnił.
Podkreślił, że wszystkie te rozmowy i spotkania ogniskują się wokół wojny. – Sprawa jest rzeczywiście bardzo poważna i związana nie tylko z krytyczną sytuacją na froncie ukraińsko-rosyjskim. Związana jest także z niestandardową, nadzwyczajną mobilizacją państw Zachodu, aby cała wspólnota Zachodu była przygotowana na trudniejsze scenariusze – powiedział premier.
– W jakimś sensie dyplomacja zamieniła się w stan permanentnej narady, co robić w obliczu narastającego zagrożenia ze strony Rosji – powiedział Tusk.
PAP/ RL/ opr. DySzcz
Fot. PAP/Paweł Supernak