W Polsce zniszczono 160 ton ukraińskiego zboża, które było transportowane do portu w Gdańsku, by trafić do innych krajów – oświadczył w niedzielę (25.02) wicepremier i minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow.
CZYTAJ: Minister rolnictwa: na spotkaniu w Brukseli będę żądał ograniczenia „Zielonego Ładu”
„Na zdjęciach widać 160 ton zniszczonego ukraińskiego zboża. Zboże jechało tranzytem do portu w Gdańsku, a stamtąd do innych krajów. Czwarty przypadek wandalizmu na polskich stacjach kolejowych. Czwarty przypadek bezkarności i nieodpowiedzialności” – napisał Kubrakow na platformie X, dołączając fotografie z wysypanym z wagonów kolejowych zbożem.
These pictures show 160 tons of destroyed Ukrainian grain. The grain was in transit to the port of Gdansk and then to other countries.
The fourth case of vandalism at Polish railway stations. The fourth case of impunity and irresponsibility.
How long will the government and… pic.twitter.com/fMVdtBgl3i
— Oleksandr Kubrakov (@OlKubrakov) February 25, 2024
„Jak długo rząd i polska policja będą pozwalać na ten wandalizm? Po raz kolejny wszystkie te produkty rolne są przewożone w zapieczętowanych wagonach i przewożone tranzytem do innych krajów. My ściśle przestrzegamy prawa. A wy?” – zapytał wicepremier Ukrainy.
W całej Polsce odbywają się liczne protesty rolników, którzy blokują m.in. drogi, trasy szybkiego ruchu, autostrady, a także przejścia graniczne z Ukrainą. Rolnicy sprzeciwiają się napływowi ukraińskich towarów oraz polityce Unii Europejskiej związanej z tzw. Zielonym Ładem.
CZYTAJ: „Będziemy walczyć do końca”. Rolnicy sceptyczni wobec brukselskiej misji ministra
Premier Donald Tusk zapowiedział w czwartek, że w celu zapewniania 100 proc. gwarancji, że pomoc wojskowa i humanitarna będą docierały bez opóźnień na Ukrainę, na listę obiektów infrastruktury krytycznej zostaną wpisane przejścia graniczne z Ukrainą oraz wskazane odcinki dróg i torów kolejowych.
PAP/ RL/ opr. DySzcz
Fot. Twitter