Trwa roboczy objazd polsko-ukraińskich przejść granicznych. Wiceministrowie infrastruktury Polski i Ukrainy – Paweł Gancarz i Serhij Derkacz – wizytują terminale graniczne w Dorohusku, Dołhobyczowie i Korczowej.
– To jeden z elementów naszej współpracy w celu rozładowania problemów związanych z sytuacją polskich przewoźników – mówi wiceminister infrastruktury Paweł Gancarz. – Protest jest zawieszony do 1 marca. Mamy szereg uzgodnień wspólnych, bilateralnych. Jedna część to są uzgodnienia i współpraca ze stroną ukraińską, z panem ministrem Derkaczem, któremu bardzo serdecznie dziękuję za aktywną współpracę, czy to w zdalnych posiedzeniach naszych zespołów, czy tak jak dzisiaj na roboczym objeździe i weryfikacji tego, co się dzieje na przejściach granicznych. Jedna kwestia to porozumienie ze stroną ukraińską i wspólna praca na rzecz udrożnienia przejść granicznych. Druga kwestia to oczywiście realizacja postulatów z przewoźnikami, nad którą też cały czas pracujemy.
CZYTAJ: Wiceminister rolnictwa kontroluje towar na granicy: „Niestety napotkałem na opór”
Polscy przewoźnicy zawiesili swój protest 16 stycznia na mocy porozumienia zawartego z ministrem infrastruktury Dariuszem Klimczakiem.
Nie oznacza to jednak, że nie ma problemów na przejściach granicznych w Lubelskiem. W piątek (09.02) protest na drogach dojazdowych do przejść w Dorohusku i Hrebennem rozpoczęli rolnicy. Od poniedziałku (12.02) trwa protest przed przejściami w Zosinie i Dołhobyczowie.
Przepuszczane są – w zależności od przejścia – od 1 do 3 ciężarówek na godzinę.
MaK / opr. PrzeG
Fot. PAP / Wojtek Jargiło