Dwa sparingi rozegrali w piątek (02.02) piłkarze Motoru Lublin. Nasz pierwszoligowiec najpierw w Radomiu mierzył się z ekstraklasowym Radomiakiem i doznał pierwszej w okresie przygotowawczym porażki. Żółto-biało-niebiescy przegrali 1:2, a bramkę dla gości zdobył Dariusz Kamiński.
Następnie – występująca w innym zestawieniu – lubelska drużyna u siebie wygrała ze Stalą Stalowa Wola 2:0, po golach Michała Żebrakowskiego i Rafała Króla.
Oceny obu sparingów dokonuje trener Motoru Goncalo Feio: – Stal Stalowa Wola, drużyna z II ligi, postawiła nam naprawdę fajne warunki. Przede wszystkim intensywność meczu była bardzo dobra. Cieszy zwycięstwo i liczba stworzonych sytuacji, a także intensywność pressingu. Mniej mnie zadowala obrona stałych fragmentów gry.
– Natomiast według mnie Radomiak, jeśli chodzi jakością indywidualną, jest w top 5 Ekstraklasy. Trzeba podkreślić, że boisko ograniczało operowanie piłką przez jedną i drugą drużynę. Ten mecz nie był tak płynny, jak mógłby. Cieszy mnie to, że graliśmy jak równy z równym – stwierdza Goncalo Feio.
W przyszłą sobotę (10.02) ostatnim sparingpartnerem Motoru Lublin będzie Polonia Warszawa.
Już w środę (07.02) o 17:00 w Galerii Olimp odbędzie się oficjalna prezentacja drużyny, która wiosną powalczy o awans do ekstraklasy.
W pierwszym meczu o punkty w poniedziałek 19 lutego żółto-biało-niebiescy na wyjeździe zmierzą się z GKS-em Katowice.
JK
Fot. archiwum