Rolnicy, którzy protestowali w Warszawie, są zadowoleni z rozmów, jakie przeprowadzili między innymi w Kancelarii Premiera. To tam zakończyli swoją manifestację. W Kancelarii Premiera spotkali się jej szefem Janem Grabcem.
Jak mówili, otrzymali propozycję, że do 7 marca zostaną wypracowane pewne kompromisy, ale nie padły żadne konkrety. – To była zwykła rozmowa bez żadnych konkretów. Niestety, nic nie udało się ustalić, oprócz obietnicy, że stworzony zostanie okrągły stół z przedstawicielami rolników i władz. Nic poza słowami(…) Liczymy na realne i konkretne działania. Na razie nic z tego nie ma – mówił PAP jeden z liderów protestu Szczepan Wójcik, po spotkaniu w Sejmie. Jak dodał, w jego ocenie rolnicy dalej będą protestować i blokować drogi. Zwracając do uczestników protestu, Wójcik mówił, że „nie ma żadnego porozumienia, są postulaty, teraz czekamy na ruch parlamentu i rządzących”. – To co mogliśmy zrobić, zrobiliśmy. Nasz głos został usłyszany – dodał.
CZYTAJ: Rolnicy w Warszawie. Protestujący spotkali się z marszałkiem Sejmu [AKTUALIZACJA, ZDJĘCIA]
Przedstawiciele protestujących rolników przekazali swoje postulaty także marszałkowi Sejmu. Podczas spotkania padła propozycja zorganizowania okrągłego stołu z rolnikami, ekspertami, politykami i przetwórcami. Szymon Hołownia mówił, że okrągły stół byłby miejscem, w którym wszystkie wymienione grupy mogłyby rozmawiać ze sobą tak, by po kilku, kilkunastu miesiącach okazało się, iż nie trzeba organizować wielkich protestów, bo wszyscy usłyszeli się wcześniej.
Dwa postulaty rolników
Rolnicy domagają się przede wszystkim rezygnacji z unijnego Zielonego Ładu, który ich zdaniem doprowadzi do zmniejszenia opłacalności produkcji rolnej. Drugim postulatem jest uszczelnienie granicy z Ukrainą, by nie dopuścić do importu tanich produktów spożywczych i rolnych na polski rynek. Rolnicy chcą również, by rząd zaangażował się w ochronę hodowli zwierząt w naszym kraju.
CZYTAJ: Wielki protest w Warszawie. Będą także rolnicy z regionu
– Ogólnopolski protest w Warszawie jest kolejną odsłoną walki rolników o zmiany w polityce rolnej na poziomie unijnym – wskazują liderzy związków rolników. Zgodnie podkreślają, że potrzeba zmian w Zielonym Ładzie oraz w zasadach handlu z Ukrainą jednoczy wszystkie środowiska zrzeszające producentów żywności.
CZYTAJ: Rolnicy blokują drogę w Piaskach
Protesty rolników wspiera Krajowa Rada Izb Rolniczych. Jest to organizacja umocowana ustawowo, stanowiąca formę samorządów rolniczych. Jej przewodniczący Wiktor Szmulewicz oczekuje od premiera podobnego zachowania do prezydenta Francji Emmanuela Macrona. – On stanął po stronie chłopów i to złagodziło nastroje – mówił.
Lider rolniczego OPZZ-u Sławomir Izdebski przypomina, że producenci żywności protestują w różnych częściach kraju od jesieni 2023 roku. Manifestacje przybrały na sile w ostatnich dwóch miesiącach, a dziś mieliśmy ich kolejną kumulację w stolicy.
Protesty także w Lubelskiem
Mimo centralnych protestów w stolicy rolnicy nie zrezygnowali z blokad dróg. Dzisiaj dwie odbyły się na Lubelszczyźnie – na drodze ekspresowej S19 od węzła Kraśnik Południe do węzła Wilkołaz, a także w Piaskach na drodze krajowej numer 17.
Kolejna seria rozmów związkowców w ministerstwie rolnictwa ma się odbyć w czwartek.
RL / IAR / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/Mateusz Marek / Leszek Szymański