– Nie są planowane żadne zmiany legislacyjne w kwestii Pracowniczych Planów Kapitałowych – zapewnił w ubiegłym tygodniu minister finansów Andrzej Domański, ucinając tym samym spekulacje niektórych mediów.
– To bardzo ważna gwarancja dla ponad 3 milionów 420 tysięcy osób, które oszczędzają na dodatkową emeryturę z dopłatami od pracodawców i Państwa – komentuje w Radiu Lublin prezes Portalu PPK Robert Zapotoczny. – Tego typu deklaracja pozwala mieć nadzieję, że program będzie istniał oraz zwiększał swoją skalę i zakres. To co przekonuje ludzi do oszczędzania długoterminowego to stabilność.
CZYTAJ: Andrzej Duda: Będę zabiegał o przyjęcie ustawy o emeryturach stażowych
Osoby należące do PPK od startu programu w 2019 roku powiększyły swe konta od 120 do 150 procent ponad własne wpłaty.
– Ponad 100 procent zyskali już ci, którzy są w PPK dopiero od roku dodaje Robert Zapotoczny. – Pracownik około 30-40 lat zarabia 5 tys. zł brutto. Wpłacił 825 zł, pracodawca 1100 zł, państwo 240 zł i łącznie osoba taka ma 2411 zł. Procentowo zarobił 119 procent, czyli od swojej wpłaty dostał ponad 100 procent więcej.
Rok temu w województwie lubelskim oszczędzało w PPK niespełna 27 procent pracowników na etatach. Dziś więcej niż co trzeci. W skali kraju wskaźnik partycypacji wynosi nieco ponad 46 procent.
JB / opr. PrzeG
Fot. pixabay.com