Kilkadziesiąt osób morsowało w niedzielę w samo południe w Zalewie Zemborzyckim w Lublinie. Miłośnikom lodowych kąpieli nie przeszkadzał nawet silny wiatr.
– W wodzie nie wieje. A jak się wychodzi z wody, to jest bosko, cieplutko. Jest wyjątkowo ciepło. Można wysiedzieć 10-15 minut. Twardsi dzisiaj nawet 20 minut siedzą. Fajnie sobie schłodzić głowę, ostudzić emocje. Jest fantastycznie,. Daje nam to odporność, ale trzeba też podkreślić, że spotykamy się tu całą grupą i jest fajnie, sympatycznie. Morsowanie daje hart ducha – mówią fani zimnych kąpieli.
CZYTAJ: „Chcemy robić tę imprezę co roku”. Lubelskie morsy pobiegły na golasa [ZDJĘCIA]
Lubelskie morsy spotykają się nad Zalewem Zemborzyckim we wszystkie niedziele i święta około godziny 12.00.
MaK / opr. ToMa
Fot. archiwum