Ponad 1,5 miliona (1,588 mln) podróżnych odwiedziło Lublin w ubiegłym roku – wynika z danych Biura Rozwoju Turystyki Urzędu Miasta Lublin. To o 65% więcej gości krajowych (1,245 mln) i siedmiokrotnie więcej przyjezdnych z zagranicy (343 tys.) niż w 2022 roku.
Spośród krajowych turystów, 670 tysięcy osób skorzystało z noclegu. 42% z nich spędziło w Lublinie od 2 do 4 nocy, a 16% zostało na 5-7 nocy. Najczęściej byli to turyści z Lubelskiego, Mazowsza, Małopolski, Śląska i Podlasia.
W przypadku zagranicznych gości, na nocleg w Lublinie zdecydowało się 46 tysięcy osób. Najchętniej przyjeżdżali do miasta obywatele Niemiec, Izraela oraz Wielkiej Brytanii. Liczną grupę – 12 tysięcy osób – stanowili także Kanadyjczycy oraz Czesi (10,5 tys.).
CZYTAJ: Robot chirurgiczny i inne usługi. Milionowa inwestycja w lubelskim szpitalu [ZDJĘCIA]
– Mamy bardzo duży wzrost turystów z Niemiec – mówi Marcin Kęćko, dyrektor Biura Rozwoju Turystyki. – To pocieszające, bo tą strukturą zbliżamy się do innych miast w Polsce położonych bardziej na zachód. To na pewno bardzo majętny turysta, ciekawy zabytków, więc bardzo oczekiwany w każdej destynacji. Duży wzrost liczby turystów z Izraela, Wielkiej Brytanii, ale pojawiają się też takie destynacje jak Czechy, Słowacja.
– Jednym z wyzwań jest jeszcze większe otwarcie na turystę zagranicznego – wskazuje prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej Metropolia Lublin Krzysztof Raganowicz. – Pracujemy już nad nowymi programami, żeby to rzeczywiście się ziściło. Taką chyba najbardziej widoczną rzeczą będą nowe mapy turystyczne, które pojawią się aż w 12 językach obcych.
Dane były gromadzone na podstawie geolokalizacji urządzeń mobilnych, a najliczniejszą grupę przyjezdnych stanowiły osoby do 30. roku życia.
Jak podaje lubelski Urząd Miasta, cały Lubelski Obszar Metropolitalny – czyli miasto wraz z gminami położonymi do 70 km od centrum – odwiedziło blisko 2,3 miliona osób, w tym około 1,8 miliona z Polski.
W analizie nie zostali ujęci przyjezdni z Ukrainy, których ruch, choć wyraźnie osłabiony, wciąż może mieć charakter migracyjny.
EwKa / opr. WM
Fot. archiwum; Iwona Burdzanowska