Krajowy Rejestr Sądowy w Lublinie z siedzibą w Świdniku oddalił wniosek ministra kultury i dziedzictwa narodowego dotyczący likwidacji Radia Lublin. To pierwszy taki przypadek w kraju.
CZYTAJ: Radio Lublin w likwidacji. Nadajemy bez zmian
Wniosek ministra kultury i dziedzictwa narodowego o otwarcie likwidacji lubelskiej rozgłośni wpłynął do KRS 3 stycznia.
CZYTAJ: Kolejna rozgłośnia regionalna wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego
Minister Bartłomiej Sienkiewicz decyzję o postawieniu w stan likwidacji wszystkich 17 rozgłośni Polskiego Radia podjął 29 grudnia. Uzasadniał to – jak czytamy w komunikacie resortu kultury na portalu X – „decyzją Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych”. Jak pisał minister, postawienie w stan likwidacji miało pozwolić „na zabezpieczenie dalszego funkcjonowanie tych spółek, przeprowadzenie w nich koniecznej restrukturyzacji oraz niedopuszczenie do zwolnień zatrudnionych w ww. spółkach pracowników z powodu braku finansowania”.
CZYTAJ: Otwarcie likwidacji PAP S.A. wpisane do KRS
Jak dotąd w przypadku kilkunastu regionalnych rozgłośni Polskiego Radia sądy zatwierdzały wnioski ministra. Wobec Radia Lublin zapadła wczoraj (01.02) odwrotna decyzja. W jej uzasadnieniu czytamy, że KRS powołuje się na styczniowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 18 stycznia, który uznał, że przepisy Kodeksu Spółek Handlowych dotyczące rozwiązania i likwidacji nie mają zastosowania do spółek radiofonii i telewizji.
W uzasadnieniu czytamy również, że „w ocenie Sądu Rejestrowego nie może budzić wątpliwości, że doszło do bezpodstawnego zaniechania odebrania ślubowania od trzech członków Trybunału Konstytucyjnego wybranych w miejsce sędziów, których kadencja upłynęła 6 listopada 2015 roku (…). Ewentualna wadliwość powołania jednego z członków składu orzekającego i fakt jego udziału w orzekaniu (..) nie powoduje jednak (…), iż wyrok ma charakter nieistniejący prawnie”.
Przypomnijmy, że tuż po wyroku Trybunału Konstytucyjnego Bartłomiej Sienkiewicz wydał komunikat, w którym uznał, że wyrok „nie ma jakiejkolwiek doniosłości prawnej”. Dodał także, że TK w obecnym kształcie „nie jest niezależny i bezstronny”, „a jego wyroki wydane z udziałem tzw. sędziów dublerów (…) nie mają mocy powszechnie obowiązującej i nie są ostateczne. Należy je pomijać w obrocie prawnym jako nieistniejące”. Na koniec komunikatu minister kultury uznał, że orzeczenie TK jest „wadliwe” i „nie ma jakiegokolwiek wpływu na funkcjonowanie legalnych organów spółek realizujących misję mediów publicznych oraz na trwające w nich procesy likwidacji”.
Orzeczenie KRS w Świdniku jest nieprawomocne. Przysługuje na nie skarga. Całe uzasadnienie orzeczenia w załączniku poniżej.
EwKa / opr. ToMa
Fot. archiwum
Pliki:
Uzasadnienie orzeczenia