Komisja Europejska rozpoczyna dziś (03.02) konsultacje z unijnymi krajami w sprawie 13. pakietu sankcji wobec Rosji. Polska została zaproszona na rozmowy jutro (04.02). Założenie jest takie, by przyjąć nowe restrykcje najpóźniej w drugą rocznicę napaści na Ukrainę.
CZYTAJ: Porozumienie na szczycie UE: wszystkich 27 przywódców zgodziło się na pakiet wsparcia dla Ukrainy
Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka jako pierwsza informowała, że rozmowy mają na razie dotyczyć tylko sankcji indywidualnych, a nie gospodarczych. Chodzi zatem o rozszerzenie „czarnej listy”osób, które będą miały zakaz wjazdu do Unii i zablokowane majątki, a także firm z zablokowanymi aktywami:
Konsultacje komisji z unijnymi krajami nazywane są konfesjonałami. Komisja wysłuchuje postulatów i na tej postawie przygotowuje projekt sankcji. Teraz jak ustaliłam komisja chce uniknąć przedłużających się trudnych negocjacji i opowiada się za tym, by sankcję nie były zbyt skomplikowane, dlatego stawia na restrykcję indywidualne.
CZYTAJ: W Dzienniku Ustaw opublikowano ustawę budżetową na 2024 r.
– Polska na pewno będzie się domagała możliwie szerokiego zestawu w tym nowym pakiecie sankcji – podkreślał przedwczoraj (01.02) w Brukseli premier Donald Tusk. – Czy jestem optymistą, czy postulaty polskie i tych innych najtwardszych państw będą spełnione, nie chce wróżyć. Każdy pakiet sankcji dotyka niezwykle skomplikowanych sieci interesów, dlatego ten finał jest do końca niepewny.
Polska wraz z krajami bałtyckimi przekazała niedawno komisji własne postulaty dot. 13 pakietu sankcji. Wśród nich jest m.in. zakaz importu skroplonego gazu ziemnego z Rosji i aluminium.
IAR / RL / opr. AKos
Fot. PAP/Leszek Szymański / archiwum RL