Mieszkańcy Kolonii Ostrów w powiecie lubartowskim znów mają problem z wydostaniem się ze swojej miejscowości. Droga do pobliskich Jeziorzan na dwóch odcinkach znajduje się pod wodą, a jeszcze kilka dni temu pokryta była taflą lodu, pod którą spływały wody roztopowe.
– Teraz ciągnikiem lub dużym autem terenowym można przejechać, ale jest to ryzykowne, bo łatwo zboczyć z betonowych płyt, po których spływa w kierunku nurtu Wieprza woda – mówi Jacek Szlendak z Kolonii Ostrów: – Znowu woda zalała. Jest ciężki przejazd. Jeździmy już tylko po zakupy. Dzieci tydzień nie chodziły do szkoły, bo droga była skuta lodem. Nie można było przejechać ani ciągnikiem, ani samochodem – nawet pieszo nie szło. Mniejsze dzieci trzeba było brać na plecy i przenosić. Trzeba zrobić wałodrogę – polega to na tym, żeby usypać to, jak najczęściej wstawiać przepusty – i problem będzie rozwiązany.
CZYTAJ: Wzięła pożyczkę dla „żołnierza ONZ”. Straciła duże pieniądze
Zalany fragment drogi leży na terenie gminy Jeziorzany, która do tej pory nie rozwiązała problemu jej zalewania. Inny fragment tej drogi na ternie gminy Michów po przebudowie nie stwarza już problemów podczas wiosennych roztopów.
JPi/ opr. DySzcz
Fot. Jerzy Piekarczyk