Trwają protesty rolników przed polsko-ukraińskimi przejściami granicznymi w Lubelskiem.
– W Dorohusku ciągniki rolnicze zaparkowane są na poboczu drogi dojazdowej do terminala, a protestujący przepuszczają po jednej ciężarówce w obu kierunkach – mówi komisarz Ewa Czyż z chełmskiej policji. – Dzisiaj na godziny poranne kolejka samochodów ciężarowych oczekujących do przejścia granicznego w Dorohusku wynosi 15 kilometrów. Sięga miejscowości Olenówka. Czas oczekiwania szacowany jest na 120 godzin jeżeli chodzi o odprawę. W kolejce oczekuje około 550 samochodów ciężarowych.
CZYTAJ: Kolejny sukces mundurowych. Kradzione luksusowe auto zatrzymane na granicy
– W Hrebennem przepuszczane są dwie ciężarówki na godzinę w obu kierunkach – mówi młodszy aspirant Małgorzata Pawłowska z komendy w Tomaszowie Lubelskim. – Długość kolejki do przejścia granicznego w Hrebennem w związku z trwającym protestem i blokadą drogi krajowej nr 17 wynosi 17 kilometrów. Czas oczekiwania do przekroczenia granicy to 120 godzin, a w kolejce oczekuje ok. 380 ciężarówek. Od początku trwania tego protestu nie odnotowaliśmy zdarzeń nadzwyczajnych. Jest spokojnie.
W Zosinie na wyjazd z Polski na Ukrainę oczekuje 10 pojazdów ciężarowych o masie do 7,5 t. W Dołhobyczowie w 40-godzinnej kolejce stoi 120 tirów.
Na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Kukurykach na kierunku wywozowym z Polski w 11-godzinnej kolejce do odprawy oczekuje ok. 370 pojazdów ciężarowych.
Ostatniej doby przez przejścia graniczne w Lubelskiem w obu kierunkach odprawiono 2155 pojazdów ciężarowych i 2922 samochody osobowe.
W poniedziałek (12.02) rozpoczęły się protesty rolników na przejściach granicznych w Dołhobyczowie i Zosinie. Mają one trwać do 26 lutego. Protestujący przepuszczają 3 pojazdy na godzinę – nie dotyczy pojazdów z pomocą humanitarną oraz aut osobowych. W kolejce na odprawę oczekuje kilkadziesiąt pojazdów.
PaSe / opr. PrzeG
Fot. archiwum