Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie opracowują skalę ryzyka depresji u mężczyzn. Ma ona pomóc w diagnozie tego zaburzenia psychicznego.
– Będzie to polska adaptacja skali, którą stworzył badacz z Melbourne w 2013 roku. Każda populacja ma swoją specyfikę – mówi dr Wojciech Styk z Akademickiej Pracowni Testów Psychologicznych. – To nie znaczy, że te objawy są inne, ale np. nazewnictwo pewnych symptomów może być różne. Plusem tej skali, którą adaptujemy, jest to, że ona jest w stanie zmierzyć objawy depresji w zakresie kilku wymiarów, np. nadużywania substancji psychotropowych, nadużywania alkoholu czy zachowań agresywnych, niebezpiecznych zachowań seksualnych. To wszystko objawy z katalogu związanego z typowo określaną męską depresją.
CZYTAJ: Psychiatra o walce z depresją: nie zostawiajmy dzieci samych
Naukowcy prowadzą także szerokie badania nad zjawiskiem męskiej depresji. Prace nad projektem zakończą się w 2025 roku.
LilKa / opr. WM
Fot. pixabay.com