Blisko 270 biegaczy zmierzyło się z 5-kilometrową, przełajową trasą biegu z cyklu City Trail nad Zalewem Zemborzyckim w Lublinie.
– Biorąc pod uwagę ukształtowanie terenu, to jeden z najtrudniejszych biegów w cyklu City Trail, dlatego stanowi dobre miejsce do budowania siły biegowej – uważają uczestnicy: – Jak na 5 kilometrów, to jest wymagająca trasa. Zależy też, kto, co chce osiągnąć. Bo, jak chce przetruchtać, to przyjemny odcinek. A jak chce się ją pokonać szybciej, to raczej nie patrzy się, czy trasa jest widokowa, tylko czy jest szybka. Tutaj jest wolniejsza, ale warto takie coś zrobić przed sezonem startowym – mówi jedna z biegaczek.
CZYTAJ: Zmęczeni, ale szczęśliwi. Bieg City Trail w zimowej scenerii [ZDJĘCIA]
– Daje siłę, wytrzymałość, moc. To naprawdę jedna z cięższych tras w Polsce. Można sobie wyrobić dobrą siłę do biegania. I później jest dobra podstawa na sezon – na lato i wiosnę – stwierdza inny uczestnik.
Do linii mety biegu głównego na dystansie 5 km dotarło 268 osób, a najszybszymi okazali się Krystian Kuna i Dominika Łukasiewicz, która tym samym zapewniła sobie końcowy triumf w klasyfikacji generalnej. Z kolei wśród mężczyzn zwycięzcę „generalki” poznaliśmy już przed miesiącem – jest nim nieobecny tym razem Michał Żuchowski.
Biegi City Trail rozgrywane są w 10 miastach od jesieni do wiosny. Poza Lublinem „przełajowa piątka” organizowana jest między innymi w Warszawie, Olsztynie czy Szczecinie. Po zakończeniu cyklu najlepsi biegacze mogą wziąć udział w finałowym ogólnopolskim biegu City Trail Gold.
MaK / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski