Wymarłe morskie stawonogi czy… czaszki bobra – to tylko niektóre z przedmiotów odkrytych przez celników z województwa lubelskiego w bagażach podróżnych.
– Kawałek prehistorii znaleźli funkcjonariusze u jednego z podróżnych, którzy przekraczał białorusko-polską granicę w Terespolu – mówi rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie, Michał Deruś. – Mianowicie skamieniałe szczątki wymarłych morskich organizmów. Z ekspertyzy, którą otrzymał lubelski urząd celnoskarbowy w Białej Podlaskiej, wynika, że są to trylobity, czyli morskie stawonogi. Wszystkie są w dobrym stanie zachowania, osadzone w oryginalnych skałach wapiennych. Szacunkowa wartość pamiątek, to około 21,6 tys. zł. Natomiast najdroższy trylobit został wyceniony przez ekspertów na kwotę 6,5 tys. zł. Nietypowy towar funkcjonariusze służby celnoskarbowej znaleźli w dość zaskakującym miejscu, mianowicie w poduszkach, które leżały w samochodzie kierowcy.
Przeciwko mężczyźnie wszczęta została sprawa karna. Innym znaleziskiem z przejścia drogowego w Terespolu były dwie czaszki bobra europejskiego znalezione w bagażu podróżnego z Węgier.
CZYTAJ: Zaciągnęła spory kredyt na kryptowaluty. Inwestycja była oszustwem
Mężczyzna zeznał, że jedną z nich – przymocowaną do drewnianej podstawy – otrzymał od kolegi. Drugą miał pozyskać poprzez samodzielne upolowanie zwierzęcia.
Funkcjonariusze zatrzymali nielegalnie wwożone trofea i wszczęli wobec obywatela Węgier sprawę karną.
W większości krajów europejskich bóbr europejski podlega ochronie na podstawie dwóch aktów – konwencji o ochronie gatunków dzikiej flory i fauny europejskiej oraz ich siedlisk, a także dyrektywy siedliskowej. W Polsce jest gatunkiem częściowo chronionym.
EwKa / opr. AKos
Fot. IAS Lublin