Piłkarze ręczni Azotów Puławy 2023 rok zakończyli na piątym miejscu w tabeli Orlen Superligi. Podopieczni Sergieja Bebeszki w obecnym sezonie zgromadzili 31 pkt, na co złożyło się dziesięć zwycięstw oraz siedem porażek, w tym przegrana w karnych z Gwardią Opole.
Pierwszą część sezonu tak podsumowuje obrotowy Kelian Janikowski: – Myślę, że poza niektórymi wpadkami możemy być zadowoleni. Zagraliśmy równą rundę. Musimy też pamiętać, że w tym sezonie są play-offy, walczymy więc o jak najwyższe miejsce, żeby mieć w decydującym spotkaniu przewagę własnego parkietu. Od paru lat liga się wyrównuje. Nie można być nigdzie pewnym punktów. Jest to ciekawsze dla kibiców, bo mecze są równe i więcej zespołów walczy o najwyższe cele.
Nieobecny na pierwszych noworocznych treningach był skrzydłowy Piotr Jarosiewicz, który przebywa na zgrupowaniu kadry B reprezentacji Polski. 25-latek jest na liście rezerwowej pierwszej reprezentacji, która już w czwartek (11.01) w Niemczech rozpocznie rywalizację w mistrzostwach Europy. Pozostali zawodnicy trenują normalnie.
O tym, jak wyglądają przygotowania drużyny do dalszej części sezonu, mówi drugi trener Azotów Patryk Kuchczyński: – Po pierwszej części sezonu liga jest podzielona. Dwa pierwsze zespoły z Płocka i Kielc są zupełnie z przodu. Następne trzy-cztery drużyny prezentują zbliżony do siebie poziom, więc ciekawie się to zapowiada. Przegrana jednego meczu powoduje, ze z 3. miejsca możesz wylądować na 5. Każde spotkanie będzie bardzo ważne. Walczymy o brązowy medal i 3. miejsce w tabeli przed play-offami, żeby mieć łatwiejszego teoretycznie przeciwnika.
Dodajmy, że rozgrywki Orlen Superligi piłkarzy ręcznych zostaną wznowione na początku lutego.
PJ / opr. ToMa
Fot. archiwum