Pielęgnacja ciała to obszar, który często postrzegamy jedynie w kontekście skóry, włosów czy zębów. Jednak warto zwrócić uwagę na równie istotny element naszej anatomii – uszy. Higiena uszu nie tylko wpływa na naszą ogólną czystość, ale także ma istotne znaczenie dla zdrowia. W tym artykule przyjrzymy się, dlaczego dbanie o higienę uszu powinno stać się nieodłącznym elementem codziennego rytuału pielęgnacyjnego.
Kiedy uszy wymagają regularnego czyszczenia?
Czyszczenie uszu jest istotne w kontekście zarówno higienicznym, jak i zdrowotnym. Kto więc powinien mieć na uwadze regularne oczyszczanie uszu? Przede wszystkim osoby, które charakteryzują się wrodzoną tendencją do nadprodukcji woskowiny, gdyż stanowi to potencjalne ryzyko zatkania przewodu słuchowego. Niezwykle istotne jest także dla tych, którzy noszą aparaty słuchowe, ponieważ akumulacja woskowiny może wpływać na ich skuteczność. Osoby borykające się z różnego rodzaju chorobami dermatologicznymi, takimi jak atopowe zapalenie skóry (AZS), również powinny dbać o regularne oczyszczanie, aby zapobiec ewentualnym komplikacjom. Dodatkowo pacjenci z anatomicznymi nieprawidłowościami w budowie przewodu słuchowego, korzystające z zatyczek do uszu, czy też słuchawek wewnątrzusznych, powinny być szczególnie świadome konieczności utrzymania czystości w tym obszarze.
Dzieci oraz osoby starsze, które są bardziej narażone na nadprodukcję woskowiny, również powinny regularnie troszczyć się o higienę uszu, by utrzymać zdrowy stan narządu słuchu.
Metody higieny uszu – jak dbać o nasze uszy na co dzień?
Jeśli nie mamy problemów z nadmiernym wydzielaniem woskowiny, do regularnego czyszczenia uszu wystarczy ciepła woda i delikatny detergent o neutralnym pH, takie jak mydło lub żel myjący. Optymalnie jest oczyszczać uszy podczas kąpieli, korzystając z wody z prysznica o średnim strumieniu i umiarkowanej temperaturze. Warto jednak pamiętać, że poprawne oczyszczanie obejmuje wyłącznie zewnętrzną część ucha, czyli małżowinę oraz usuwanie woskowiny z zewnętrznego przewodu słuchowego. W tym celu możemy korzystać z płatków kosmetycznych lub patyczków higienicznych, zachowując jednak ostrożność, aby nie wkładać ich zbyt głęboko. W przypadku uczucia zalegającej woskowiny lub nadprodukcji warto sięgnąć po preparaty ułatwiające usuwanie, dostępne do stosowania w warunkach domowych.
Produkty takie jak spray do uszu czy krople zawierają oleje roślinne (np. olej jojoba, migdałowy, oliwa z oliwek), parafinę ciekłą, glicerol, środki przeciwzapalne (np. aloes, rumianek, nagietek) oraz olejki antyseptyczne (np. miętowy, goździkowy, cynamonowy), a także sól fizjologiczną. Profilaktyczne stosowanie tych preparatów raz w tygodniu może zapobiec tworzeniu się korka woskowinowego.
Dlaczego nie należy stosować patyczków kosmetycznych?
Patyczki kosmetyczne, choć powszechnie używane do czyszczenia uszu, mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Wkładanie patyczków zbyt głęboko do przewodu słuchowego może prowadzić do kilku poważnych problemów. W przypadku nieumiejętnego użycia patyczki mogą spychać woskowinę jeszcze głębiej, co może prowadzić do blokady przewodu słuchowego. Ponadto patyczki mogą sprzyjać formowaniu się tzw. korka woskowinowego, gdy woskowina jest przesuwana w głąb przewodu słuchowego, zamiast wychodzić na zewnątrz. Dodatkowo mogą one powodować uszkodzenia ucha, w tym zadrapania, podrażnienia bądź nawet uszkodzenia błony bębenkowej. Dlatego zaleca się czyszczenie patyczkami jedynie zewnętrznej części ucha, czyli małżowiny, używając delikatnych środków higienicznych.
Artykuł sponsorowany