Piłkarze pierwszoligowego Górnika Łęczna rozpoczęli wczoraj (19.01) tygodniowe zgrupowanie w Kielcach. Zanim drużyna udała się na obóz w Świdniku rozegrała pierwszy w zimie mecz kontrolny. Łęcznianie pokonali trzecioligową Świdniczankę 3:1.
Bramki dla Górnika zdobyli: Karol Podliński, Marcin Grabowski i Mateusz Młyński. Świdcznianka odpowiedziała trafieniem zawodnika testowanego.
Mecz rozegrano w wymiarze czterech 25-minutowych kwart.
Tak sparing oraz dotychczasowe przygotowania ocenił trener drużyn Pavol Stano. – Dużo pracują, są dobrze nastawieni. Myślę, że po tych dwóch tygodniach widać, że ta drużyna dobrze reaguje. Mam nadzieję, że będą nas omijały kontuzje, bo jedna nieszczęśliwa miała miejsce. Egzon Kryeziu nam wypadł, ale musimy z tym żyć.
Jak dodał, kierownictwo klubu chce uzupełnić kadrę. Na razie przepatruje rynek i chce dokonać 1-2 transferów, maksymalnie 3.
Po wczorajszym sparingu Józef Kufel rozmawiał też z pomocnikiem Mateuszem Młyńskim. – Pracujemy nad wytrzymałością, bo to na pewno będzie potrzebne w drugiej rundzie. Ciężko pracujemy i doskonalimy technikę, żeby grać tak jak chcemy w drugiej rundzie – mówi zawodnik.
Na obozie w Kielcach łęcznianie będą przebywać do piątku 26 stycznia. W tym czasie rozegrają dwa mecze kontrolne – 23 stycznia w Kielcach z GKS-em Bełchatów i 26 stycznia w Niepołomicach z miejscową Puszczą.
JK
Fot. Górnik Łęczna FB