Po szalonej końcówce koszykarki Polskiego Cukru AZS-u UMCS-u Lublin w kolejnym meczu ekstraklasy uległy na własnym parkiecie jednym punktem VBW Arce Gdynia 80:81 (9:26, 18:18, 30:24, 23:13).
Lublinianki źle rozpoczęły spotkanie od wysokiej porażki w pierwszej kwarcie 9:26. Przyjezdne skutecznie grały w obronie oraz celnie rzucały zza linii trzech punktów. W drugiej kwarcie lubelskie akademiczki poprawiły nieco skuteczność, lecz mimo to Arka schodziła na przerwę z 17 punktami przewagi. Prawdziwe emocje zaczęły się w drugiej połowie. Gospodynie szczelnie broniły, zmuszając gdynianki do rzutów z dystansu. A te myliły się częściej niż w pierwszej części spotkania. Dodatkowo celne trójki Aleksandry Zięmborskiej i Dominiki Ullmann oraz dobra postawa Kylee Shook i Brii Goss sprawiły, że przed decydującą odsłoną przewaga Arki zmalała do 12 punktów. Z kolei czwarta kwarta doprowadziła do szaleństwa kibiców zgromadzonych w lubelskiej hali. Ciężar gry na swoje ramiona wzięła Zięmborska, przeplatając wejścia pod kosz z rzutami za trzy punkty. Na 3 minuty przed końcem lubelskie akademiczki traciły do rywalek tylko 2 punkty. W ostatnich sekundach podopieczne Krzysztofa Szewczyka dwukrotnie mogły doprowadzić do remisu, ale sztuka ta nie udała się ani Goss, ani Shook.
Punkty dla lublinianek zdobyły: Bria Goss 18, Aleksandra Zięmborska 17, Kylee Shook 14, Veronica Burton 13, Elin Gustavsson 9, Dominika Ullman 9.
PJ / opr. ToMa
Fot. Iwona Burdzanowska