Sprzedawcy z Targowiska przy al. Tysiąclecia w Lublinie obawiają się o swoją przyszłość po zmianie lokalizacji „starego” dworca PKS. Ten będzie systematycznie wygaszany i nie wiadomo, co powstanie na jego miejscu.
– Przeniesienie funkcji dworcowych z obecnego dworca PKS na nowy dworzec wymaga etapowania – mówi Grzegorz Malec, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie. – Teren, który jest we władztwie marszałka województwa, tamta funkcja będzie wygaszana, bo tam jest już inny pomysł na ten teren. Deklaruje, że ten nowy dworzec przejmie funkcję i wszelkie udogodnienia w przeciągu kilku miesięcy.
CZYTAJ: Duże zmiany w komunikacji miejskiej. Otworzą Dworzec Lublin [WIDEO, MAPA]
– Są obawy, bo część ludzi na pewno odejdzie – mówi prezes spółki „Bazar” i administrator Targowiska nr 1 w Lublinie, Leszek Fedec. – Natomiast w ogóle jako takie targowisko ma coraz mniej klientów i staramy się, jak możemy obniżać koszty działalności, po to, żeby się utrzymać. My osobiście mamy do końca roku dzierżawę tego placu.
– Ja uważam, że to porażka – mówią sprzedający. – Odpłyną klienci, bo w tej chwili jest słabo. Połowa pawilonów jest zamkniętych. Ludzie przeniosą się w stronę nowego dworca, na ul. 1 Maja, Gazową. Tutaj na pewno klient odejdzie, nic dobrego nas nie czeka.
Jakie są pomysły, plany, koncepcje na zagospodarowanie terenu „starego” dworca PKS?
– Przy podejmowaniu ostatecznych decyzji będzie brana pod uwagę ocena możliwości ekonomiczno-finansowych zagospodarowania terenów podworcowych – mówi Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy marszałka województwa lubelskiego. – Zależy nam na tym, aby to, co się stanie w przyszłości z tym terenem wpisywało się w ogólny krajobraz Lublina i tamtej części miasta. Jedno jest pewne, że wszelkie decyzje w tej sprawie będzie podejmował zarząd województwa lubelskiego.
Nieoficjalnie mówi się o sprzedaży wspomnianego terenu, ale nie wiadomo kiedy ewentualne decyzje mogłyby zapaść. Mimo wszystko jedno jest pewne – nowy dworzec przejmie wszystkie funkcje tego starego. Co na to kierowcy, którzy wciąż funkcjonują na dworcu przy al. Tysiąclecia w Lublinie? – Nikt nic nie wie na ten temat. Nie wiadomo na jakich zasadach. Większość wolałaby zostać tutaj, czyli przy al. Tysiąclecia – mówią.
Jakie miasto ma plany wobec terenu targowiska niedaleko starego dworca autobusowego?
– Obecna umowa dzierżawy ze spółką „Bazar” na prowadzenie targowiska na terenie pomiędzy halą „Nova” a sklepem „Bazar” wiąże strony do końca 2024 roku – mówi Joanna Stryczewska z biura prasowego Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin. – Nie ma planów w zakresie zmiany przeznaczenia dzierżawy czy innych warunków umowy, jak czas jej obowiązywania. Aktualne działania skupiają się na sprawnych przenosinach dworca autobusowego do nowej lokalizacji w rejonie PKP. Na Podzamczu wciąż pozostają przystanki przesiadkowe, które umożliwią kupującym dojazd i korzystanie z oferty handlowców z tego rejonu.
CZYTAJ: Dworzec Lublin i rewolucja komunikacyjna. Co się zmienia? [INFORMATOR, MAPA]
– Jedyną rzeczą pozytywną będzie to, że po uzgodnieniu z panem prezydentem Żukiem i dyrektorami spółek miejskich, miejsca przystankowe typu zatoka naprzeciwko naszego targu i zatoka przy Novej będzie to przystanek wysiadkowy dla ludzi, którzy będą wsiadali i jechali dalej w Polskę, czyli wszystkie linie nie zmienią tras ani częstotliwości wyjazdów. Natomiast jak to będzie wyglądało w naturze i fizycznie, to dopiero zobaczymy – dodaje Leszek Fedec.
Nowy dworzec autobusowy w Lublinie zostanie otwarty 12 stycznia.
MaTo / opr. AKos
Fot. archiwum RL