Stopniowa spada liczba dzieci hospitalizowanych z powodu zakażenia wirusem RSV. Aktualnie w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie hospitalizowanych jest 31 pacjentów. To 11% wszystkich leczonych w tej placówce.
– W przypadku noworodków i niemowląt nawet 80% zakażeń kończy się hospitalizacją – mówi kierownik Kliniki Patologii Noworodków i Niemowląt Uniwersytetu Medycznego w Lublinie profesor Wanda Furmaga-Jabłońska. – Zwykle najciężej chorują dzieci małe, czyli niemowlęta i dzieci do 2. roku życia, u których to zakażenie łatwo rozprzestrzenia się na dolne drogi oddechowe. Dzieci te trafiają do nas z poważnymi objawami niewydolności oddechowej.
CZYTAJ: Niebezpieczny wirus w Lubelskiem. Duży wzrost zakażeń
– Co roku tuż po świątecznych spotkaniach notujemy większą liczbę zakażeń RSV, teraz liczba pacjentów zaczyna już stopniowo spadać – mówi rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie Agnieszka Osińska. – W tej chwili dzieci pewnie wróciły już do normalnego trybu. Nie ma odwiedzin świątecznych, więc ten kontakt jest inny wśród dzieci. Stąd też ta tendencja jest spadkowa.
CZYTAJ: Wielkie plany nowej dyrektor. W Lublinie ma powstać drugie Centrum Zdrowia Dziecka
Wirus RSV przenosi się poprzez błony śluzowe nosa oraz przez spojówki. Wirus jest szczególnie aktywny od jesieni do wczesnej wiosny. U dorosłych zakażenie ma zazwyczaj łagodny przebieg.
MaK / opr. WM
Fot. Tima Miroshnichenko, pexels.com