Prezydent Andrzej Duda powiedział we wtorek (16.01) w Davos, że podczas debat i spotkań, w których bierze udział na Światowym Forum Ekonomicznym, kwestia bezpieczeństwa RP, naszej części Europy, ma dla niego znaczenie zupełnie fundamentalne.
Prezydent Andrzej Duda od poniedziałku bierze udział w 54 Światowym Forum Ekonomicznym w szwajcarskim Davos.
CZYTAJ: Wołodymyr Zełenski w Davos: osłabienie presji na Rosję wydłuża wojnę o kolejne lata
Podczas wtorkowej konferencji prezydent przekazał, że tematem, który koncentruje uwagę uczestników Forum Ekonomicznego jest wojna tocząca się w Ukrainie. – W tym kontekście dla mnie kwestia bezpieczeństwa RP, naszej części Europy ma, z punktu widzenia tych debat i dyskusji, spotkań, w których ja tutaj uczestniczę, które prowadzę, znaczenie zupełnie fundamentalne – zaznaczył Duda.
Poinformował, że obecność na Forum Ekonomicznym w Davos rozpoczął dzisiaj rano od spotkania z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.
– Rozmawialiśmy oczywiście o tych sprawach właśnie najważniejszych, czyli z jednej strony o zagrożeniu, jakie stwarza dla Polski rosyjska agresja na Ukrainę – wyjaśnił. Jako przykład podał ostatnią sytuację, kiedy rosyjska rakieta wleciała w polską przestrzeń powietrzną.
– Mówiłem sekretarzowi generalnemu o tym, że pokazuje to na oczywistą konieczność wzmacniania bezpieczeństwa Polski, obecności systemów strzegących naszego nieba, naszej przestrzeni powietrznej – zaznaczył Duda. Dodał, że Polska jest w trakcie budowania trójwarstwowego systemu ochrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej naszego kraju.
Prezydent przekazał, że rozmowa ze Stoltenbergiem dotyczyła także zbliżającego się jubileuszowego szczytu NATO w Waszyngtonie. – Już w tej chwili trwają przygotowania do tego szczytu, trwają dyskusje na temat tego, jakie będą postanowienia tego szczytu. Dla nas oczywistym dążeniem jest to, aby kolejne kroki prowadziły do wzmocnienia naszego bezpieczeństwa, wzmocnienia obecności NATO tutaj, w tej części Europy, na wschodniej flance NATO – podkreślił.
Zaznaczył, że Polska będzie dążyła do tego, aby na wschodniej flancy było więcej oddziałów sił sojuszniczych i aby ich stopień gotowości, także do przemieszczenia się na ewentualne terytorium zagrożone, był coraz większy.
Prezydent przekazał, że rozmowa dotyczyła także sytuacji w Ukrainie oraz tego, jak aktualnie wygląda poziom wsparcia, który jest przekazywany przez kraje NATO.
Prezydent: jeśli Rosja zwycięży na Ukrainie, będzie kontynuowała agresywną politykę
Zdaniem prezydenta Andrzeja Dudy jakikolwiek inny wynik wojny, niż opuszczenie przez Rosjan okupowanych ziem Ukrainy będzie oznaczał zwycięstwo Rosji. Jak podkreślił, jeśli Rosja zwycięży, będzie kontynuowała agresywną politykę, a to ogromnie niebezpieczne dla przyszłości Europy.
Polski prezydent – który bierze udział w Światowym Forum Ekonomicznym w Davos – został zapytany o nastawienie światowych przywódców wobec konfliktu na Ukrainie, wywołanego rosyjską agresją.
Andrzej Duda mówił, że troska o sytuację Ukrainy jest ogromna. – Wszyscy w rozmowach to zagadnienie poruszają, ja mam na to tylko jedną odpowiedź: Ukraina musi tę wojnę wygrać, a zwycięstwem w tej wojnie będzie opuszczenie przez Rosjan okupowanych dzisiaj ziem Ukrainy. To będzie w istocie zwycięstwo Ukrainy w tej wojnie – powiedział.
Prezydent zastrzegł, że jakikolwiek inny wynik tej wojny będzie oznaczał zwycięstwo Rosji. Jeżeli zaś Rosja w tej wojnie zwycięży – mówił – to będzie kontynuowała swoją agresywną politykę. – To jest coś, co jest ogromnie niebezpieczne dla przyszłości nie tylko Ukrainy, ale także dla przyszłości Europy – dodał Andrzej Duda.
Zapewnił, że nie ustaje w staraniach, by wsparcie dla Ukrainy było jak największe: zarówno te militarne, humanitarne, polityczne i w postaci polityki sankcyjnej wobec Rosji. Przyznał jednocześnie, że mobilizacja jest dziś bardzo trudna z uwagi na stan zmęczenia wojną. – Bez wsparcia Ukraina nie zdoła odeprzeć inwazji rosyjskiej – dodał.
Prezydent: inwestycje w państwach Trójmorza to szansa dla firm chcących się rozwijać
Prezydent Andrzej Duda oświadczył podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, że inwestycje w państwach Trójmorza, to szansa dla firm chcących się rozwijać. Jak zauważył, region Europy Środkowej i Wschodniej oferuje stabilność, bezpieczeństwo i ochronę przed korupcją.
Polski prezydent otworzył tam panel dyskusyjny poświęcony inwestycjom zagranicznym w Europie Środkowej i Wschodniej. Podkreślił, że inwestycje w tym regionie mogą być doskonałą szansą dla firm chcących się rozwijać.
Duda powiedział, że państwa Trójmorza są naturalnymi partnerami dla międzynarodowych korporacji ze względu na niewykorzystany potencjał inwestycyjny. Jak stwierdził, to jeden z najszybciej rozwijających się regionów na świecie, z prognozowanym wzrostem PKB na poziomie 35 proc. do roku 2030.
Prezydent zwrócił także uwagę na przyjazne biznesowi otoczenie: kraje Trójmorza – jako członkowie NATO i Unii Europejskiej – oferują stabilność, bezpieczeństwo oraz ochronę przed korupcją. Zachęcił międzynarodowych inwestorów do zapoznania się z możliwościami, jakie oferuje rynek środkowoeuropejski, szczególnie w sektorach zrównoważonej energii i sektorze cyfrowym.
Andrzej Duda zaznaczył, że pomimo wojny na Ukrainie, Polska i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej pozostają bezpieczną przystanią dla globalnych inwestorów, oferując prężnie działające i stabilne środowisko gospodarcze.
Inicjatywa Trójmorza powstała w 2015 roku. Zrzesza 12 państw: Austrię, Bułgarię, Chorwację, Czechy, Estonię, Litwę, Łotwę, Polskę, Rumunię, Słowację, Słowenię i Węgry. Ideą tego przedsięwzięcia, zainicjowanego przez prezydentów Polski Chorwacji, jest pobudzanie rozwoju gospodarczego państw Europy Środkowo-Wschodniej oraz stworzenie stabilnego i spójnego partnerstwa państw z obszaru pomiędzy Morzem Bałtyckim, Adriatykiem i Morzem Czarnym.
PAP/ RL/ opr. DySzcz
Fot. PAP/Radek Pietruszka