37-latek dostał ataku padaczki na ulicy. Pomocy udzielili mu włodawscy policjanci.
Funkcjonariusze wczoraj (04.01) w nocy zauważyli leżącego na chodniku mężczyznę, który się trzęsie. Rozpoznając atak padaczki, zadbali o to, by nie zrobił sobie dodatkowej krzywdy. Gdy atak ustał, policjanci uspokoili zdezorientowanego 37-latka, a następnie ułożyli go w pozycji bezpiecznej do czasu przyjazdu karetki.
Mieszkaniec Włodawy w dobrym stanie trafił pod opiekę medyków.
CZYTAJ: Przemoczony 54-latek spał w przydrożnym rowie. Uratował go dzielnicowy
Jeśli jesteśmy świadkiem ataku padaczki, należy usunąć z zasięgu chorego wszystko, czym może zrobić sobie krzywdę. Pod żadnym pozorem nie należy wkładać niczego w usta epileptyka! Jeśli osoba, która doświadcza ataku padaczki, ma krawat lub kołnierzyk, należy je poluzować. Na koniec powinniśmy delikatnie przewrócić chorego na bok i podłożyć mu pod głowę poduszkę lub zwiniętą odzież.
EwKa / opr. WM
Fot. KPP Włodawa