W środę (17.01) powołany został nowy skład rady nadzorczej spółki Centralny Port Komunikacyjny, a w najbliższych dniach będą kolejne zmiany – poinformował w Sejmie pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek. Dodał, że przygotowywany jest audyt CPK.
– Dzisiaj został powołany nowy skład rady nadzorczej spółki, a kolejne zmiany nastąpią w najbliższych dniach – zapowiedział w środę w Sejmie wiceminister funduszy i polityki regionalnej, pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek.
Spółka Centralny Port Komunikacyjny (CPK) została powołana do przygotowania i realizacji Programu wieloletniego Centralnego Portu Komunikacyjnego, obejmującego m.in. budowę nowego lotniska centralnego dla Polski, oraz inwestycje towarzyszące – m.in. linie kolejowe, drogi ekspresowe i autostrady.
Lasek powiedział, że w ostatnim czasie, jako pełnomocnik, wykonywał prawa z udziałów w spółce CPK w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa, jedynego udziałowca spółki. – W ten sposób zachodzą zmiany w organach spółki, które umożliwią lepszą współpracę przy projekcie, ale także przy jego weryfikacji – ocenił Lasek. Jak mówił, po przeprowadzonej analizie uznano, że działający przy pełnomocniku zespół doradczy, „pomimo płatnej formuły, nie wypracował żadnych sensownych, użytecznych rekomendacji”. – Dlatego jedną z moich pierwszych decyzji było rozwiązanie tego gremium – poinformował.
CZYTAJ: Protest przeciwko CPK. Zablokowana droga koło Krasnegostawu
Zapowiedział również, że przygotowywane jest „uruchomienie audyty, który pozwoli prześledzić zarówno działalność spółki, jak i pełnomocnika”. Sprecyzował, że audytem będą objęte analizy dotyczące m.in. projektu oraz innych zadań CPK „pod kątem ich zasadności oraz sposobu realizacji”, a także decyzji i zobowiązań finansowych z nich wynikających. Audytowi ma również podlegać – jak mówił – struktura organizacyjna spółki, kadry „w ujęciu ilościowym i jakościowym”.
Zdaniem pełnomocnika audyt ma również obejmować zamówienia i kontrakty. Jego zdaniem te ostatnie będą ważnym jego elementem. Dodał, że chodzi zarówno o kontrakty zrealizowane, jak i te w realizacji – „ich zwartość, celowość, warunki, na które zgodził się zarząd”. – Ale też warunki ewentualnego rozwiązania umów bez przesądzania oczywiście, jakie będą decyzje – zaznaczył.
Powołując się na pierwsze analizy przyznał, że „trudno znaleźć uzasadnienia dla niektórych wydatków, np. tzw. planu społeczno-gospodarczego, gdzie limit wydatków w Programie wieloletnim na lata 2020-2023 został wskazany na ćwierć miliarda złotych (249 mln zł)”. Dodał, że ostatnie dni pokazały, iż „swoisty sponsoring dotyczył różnych zadań np. tych określanych przez media, jako ołtarz plus„. Media informowały, że spółka CPK przeznaczyła 400 tys. zł na renowację trzech ołtarzy w jednym z kościołów położonych niedaleko Baranowa.
– Wszystkie wydatki oraz ich podstawa będą zweryfikowane – zapewnił Lasek.
CZYTAJ: Atrium z dachem w kształcie diamentu. Wiemy, jak będzie wyglądał CPK [ZDJĘCIA]
Zapowiedział też decyzje dotyczące rozwoju istniejących lotnisk, np. Lotniska Chopina czy w Modlinie. W jego ocenie, poprzednia ekipa rządząca „świadomie i celowo blokowała” rozwój tych portów, „by uzasadnić budowę CPK”.
Zdaniem pełnomocnika „rozwój mazowieckich portów lotniczych jest niezbędny i musi poprzedzić potencjalną budowę nowego lotniska centralnego”. Ocenił, że nazywanie dotychczas obowiązującego harmonogramu realizacji projektu CPK „realistycznym”, gdzie pierwsze loty z CPK miały się odbyć w 2028 r., „wymaga – łagodnie mówiąc – dużej odwagi cywilnej”.
– Będziemy oczywiście działali w ramach uwarunkowań wytworzonych przez poprzedników, ale nie będziemy niewolnikami decyzji podejmowanych przez poprzedników. Poszukamy właściwej ścieżki rozwojowej dla wszystkich – nie tylko dla mazowieckich portów lotniczych – powiedział Maciej Lasek.
Zapewnił, że wszystkie decyzje dotyczące CPK będą bazowały na analizach. – Po audycie będę gotów do szczegółowego odpowiadania na pytania, co przemawia za budową CPK, a co przemawia przeciw – powiedział. Zastrzegł też, że na razie nie może wskazać, jakie będę jego rekomendacje dla Rady Ministrów w sprawie kontynuowania i zakresu programu CPK.
Pełnomocnik ds. CPK w resorcie infrastruktury a nie funduszy
– Chcemy, by pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego wrócił do Ministerstwa Infrastruktury – poinformował w Sejmie pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek. Obecnie jest on w kompetencjach Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej.
W ocenie Laska w sposób „niezrozumiały” poprzedni pełnomocnik ds. budowy CPK został przeniesiony z Ministerstwa Infrastruktury do Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej.
Jak podkreślił Lasek, kluczowe decyzje dla pełnomocnika są podejmowane w resorcie infrastruktury.
– Pracujemy nad tym, żeby miejsce wykonywania działań pełnomocnika wróciło do Ministerstwa Infrastruktury – zapowiedział Lasek, który jest trzecim pełnomocnikiem rządu ds. CPK, po Mikołaju Wildzie i Marcinie Horale. Dwaj ostatni byli pełnomocnikami i wiceministrami w MI. Horała w 2022 r. został powołany na wiceministra funduszy, będąc jednocześnie wiceministrem infrastruktury. Wtedy to rozpoczął się proces przenoszenia programu CPK do MFiPR.
Ostatecznie Horała rozstał się z MI w sierpniu 2022 r., kiedy ówczesny premier Mateusz Morawiecki powołał go na pełnomocnika rządu ds. CPK w MFiPR.
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W jego ramach w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na ok. 3 tys. hektarów ma powstać Port Lotniczy. W skład CPK wejdą też inwestycje kolejowe: węzeł przy porcie lotniczym i połączenia na terenie kraju, które umożliwią przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz. CPK jest w 100 proc. własnością Skarbu Państwa.
PAP / RL / opr. WM
Fot. cpk.pl