Ujemne temperatury pozwoliły właścicielom stacji narciarskich z Lubelszczyzny na uruchomienie armatek śnieżnych. Część ośrodków ma otworzyć główne trasy zjazdowe jeszcze w weekend.
– Czekamy na większe mrozy, bo wydajność armatek to 20-30% – mówi właściciel stacji narciarskiej w Chrzanowie, Piotr Rzetelski. – Jeżeli ten wiatr wieje i trochę przedłuża lot śnieżynki, to wtedy nawet przy minus 2 już śnieżymy i właśnie tak dzisiaj jest. Jeżeli ten mróz się zwiększy, a jest nadzieja, że koło niedzieli będzie większy, to wtedy przyspieszymy ten proces. Najlepsze śnieżenie jest w granicach od -14 do -8. Jeżeli mróz jest bardzo duży, załóżmy -20 stopni Celsjusza, zachodzi proces parowania wody mrozem. 40 procent wody wystrzelonej w powietrze nie spada już na dół, tylko odparowuje i odlatuje gdzieś daleko.
CZYTAJ: Nadciągają mrozy. Reagujmy, kiedy zobaczymy potrzebujących
Naśnieżanie rozpoczęło się m.in. w ośrodku narciarskim w Kazimierzu Dolnym. Tam trasy mogą zostać otwarte w niedzielę (07.01).
FiKar / opr. PrzeG
Fot. archiwum RL