Byli szefowie CBA Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik mają zostać doprowadzeni do aresztu w związku z wyrokiem skazującym za działania operacyjne podczas „afery gruntowej” z 2007 roku. Warszawska policja potwierdziła we wtorek (09.01), że wpłynęły do niej dokumenty z sądu nakazujące jej doprowadzenie obydwu polityków do aresztu.
20 grudnia ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Warszawie orzekając w II instancji wymierzył byłym szefom CBA kary po dwa lata więzienia. Wyrok roku pozbawienia wolności usłyszeli także dwaj inni członkowie kierownictwa CBA.
W wyborach do Sejmu Mariusz Kamiński otrzymał mandat z okręgu nr 7 (chełmskiego).
Sprawa byłych szefów CBA ma już niemal dziesięcioletnią historię. W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na 3 lata więzienia m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas „afery gruntowej” w 2007 r. Na kary po 2,5 roku skazano dwóch innych byłych członków kierownictwa CBA. Kamiński oceniał wtedy, że wyrok „godzi w elementarne poczucie sprawiedliwości, jest kuriozalny, rażąco niesprawiedliwy i niezrozumiały”.
Proces dotyczył operacji CBA w tzw. aferze gruntowej z lata 2007 r.
Czego dotyczyła „afera gruntowa”?
„Afera gruntowa” była aferą korupcyjną, która wybuchła w 2007 r. za rządów koalicji PiS, LPR i Samoobrony RP. Doprowadziła do dymisji wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera, jak też do rozpadu rządzącej koalicji.
Według przekazów medialnych afera miała swój początek w rozpowiadanych przez dwóch biznesmenów informacjach, jakoby mogli oni odrolnić każdą działkę w Polsce. CBA zdecydowało się przeprowadzić wobec nich prowokację. Podstawiono agentów, którzy, podając się za szwajcarskich biznesmenów, zaproponowali mężczyznom łapówkę w zamian za odrolnienie działki w Muntowie w województwie warmińsko-mazurskim.
Podczas akcji CBA miało uzyskać informację, że część łapówki miała trafić do Andrzeja Leppera, Janusza Maksymiuka i jeszcze jednej osoby.
CZYTAJ: Sąd wydał nakazy zatrzymania Kamińskiego i Wąsika
CBA zakończyło tę operację specjalną wręczeniem dwóm mężczyznom tzw. kontrolowanej łapówki za „odrolnienie” gruntu na Mazurach w kierowanym przez Andrzeja Leppera Ministerstwie Rolnictwa. Finał akcji miał utrudnić przeciek, wskutek czego z rządu odwołano szefa MSWiA Janusza Kaczmarka.
W trakcie afery Mariusz Kamiński był szefem CBA, a Maciej Wąsik jego zastępcą. Obaj usłyszeli zarzuty m.in. przekroczenia uprawnień i popełnienia przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów. W 2015 r. zostali skazani na 3 lata więzienia przez sąd I instancji. W listopadzie tego samego roku prezydent Andrzej Duda ułaskawił Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika oraz dwie inne osoby związane z „aferą gruntową”.
Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku z czerwcowym orzeczeniem Sądu Najwyższego. Na początku czerwca br. SN w Izbie Karnej po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.
CZYTAJ: Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik: pod naszą nieobecność policjanci wkroczyli do naszych domów
20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekając w II instancji wymierzył kary po dwa lata więzienia dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, po roku więzienia dla dwóch pozostałych b. szefów CBA za działania operacyjne podczas „afery gruntowej”.
8 stycznia br. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście wydał nakaz aresztowania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
PAP / RL / opr. WM
Fot. PAP/Marcin Obara