Sześciokrotnie przekroczone normy pierwiastka radioaktywnego radonu wykryto w Szkole Podstawowej w Święcicy w powiecie chełmskim. Ze względu na zdrowie uczniów i nauczycieli podjęto decyzje o zawieszeniu zajęć i przejściu na tryb zdalny. Po feriach dzieci zostaną przeniesione do oddalonej o kilka kilometrów szkoły w Wierzbicy. O sprawie jako pierwsze poinformowało Radio Lublin.
Wójt gminy zarzuca wcześniejszej dyrektorce placówki zatajenie informacji o przekroczonych normach tego pierwiastka, które zostały wykryte w 2022 roku. Sanepid twierdzi, że szkoła podjęła wtedy zalecone działania, mimo to stężenie radonu wzrosło.
„Sytuacja wygląda gorzej”
– Dwa lata temu normy zostały przekroczone dwu- i trzykrotnie, ale wtedy nikt mnie o tym nie poinformował. Teraz sytuacja wygląda gorzej – mówi wójt gminy Wierzbica, Bożena Deniszczuk. – Wiemy, że stężenie radonu w tej szkole przekroczyło dopuszczalną dawkę, która wynosi 300 bekereli. W tej chwili w niektórych salach wynosi ponad 1800 bekereli. To sześciokrotne przekroczenie normy. Dzisiaj (24.01) wydałam zarządzenie o przeniesieniu placówki do budynku Szkoły Podstawowej w Wierzbicy. Od poniedziałku są dwa tygodnie ferii, a potem dzieci przechodzą do szkoły w Wierzbicy. Tam będą miały zorganizowane zajęcia.
CZYTAJ: Radioaktywny pierwiastek w szkole. Dzieci na nauczaniu zdalnym [NASZ TEMAT]
W budynku szkoły w Święcicy znajduje się także kilka mieszkań. – Mieszkam już 47 lat przy szkole w Święcicy. Tutaj uczyłam. Ale o takim zjawisku nie słyszałam. Mieszkam tu od 30 lat i jakoś nic nam się nie dzieje. Dowiedziałam się o tym dopiero teraz, przez szkołę. Ale nie jestem za bardzo zaniepokojona; bardziej tym, że zamykają szkołę – mówią mieszkańcy.
– Uważam, że podjęliśmy dobre kroki z zachowaniem uwagi na zdrowie uczniów i pracowników. Zajęcia stacjonarne zostały zawieszone na dwa dni i została wprowadzona nauka zdalna. Obecnie w szkole nikt nie przebywa, rotacyjnie przychodzą rodzice i zabierają rzeczy. Chwilowo jest też pani woźna i sekretarka – informuje Aneta Winiarska, pełniąca obowiązki dyrektora Szkoły Podstawowej w Wierzbicy.
Skomplikowana i droga procedura
Wójt Bożena Deniszczuk tłumaczy, że aby pozbyć się pierwiastka z budynku, trzeba zastosować skomplikowaną procedurę: – Zastosować poduszki radonowe, studnię radonową, wentylację przestrzeni podpodłogowej, metodę depresji podpodłogowej, pułapkę radonową, wysysanie za pomocą odpowiedniej instalacji powietrza zawierającego radon spod płyty fundamentowej. To są setki tysięcy, a nawet kilka milionów złotych. Taka sytuacja spadła na nas nagle. Nie mamy więc zabezpieczonych pieniędzy na ten cel. Nawet gdybyśmy to zrobili, to na ten czas i tak trzeba wyprowadzić dzieci ze szkoły.
– Przeprowadzone w 2022 roku pomiary ujawniły wysokie stężenie tego gazu w trzech salach. W odpowiedzi na te ustalenia szkoła podjęła szereg działań, w tym czyszczenie kanałów wentylacyjnych, uszczelnienie wykrytych nieszczelności, zwiększenie intensywności wietrzenia pomieszczeń – informuje Agnieszka Dados, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. – Kontrola przeprowadzona 18 stycznia 2024 roku wykazała jednak dalsze istotne przekroczenia norm w pięciu pomieszczeniach.
„Nie wiemy, skąd się to wzięło”
– Nikt nie powiedział, skąd się to wzięło i na dzisiaj nie mamy na ten temat wiedzy. Żeby się tego dowiedzieć, konieczna jest długa procedura, ponieważ trzeba zrobić: szacowanie eksperta, przetarg na eksperta i jeszcze znaleźć pieniądze na tego eksperta – wyjaśnia wójt Bożena Deniszczuk. – Gdybyśmy nawet znaleźli pieniądze, żeby zacząć to teraz robić, myślę, że informacje o źródle tego radonu pojawiłyby się w maju-czerwcu. A to jest koniec roku szkolnego.
Po feriach dzieci przyjdą do nowej szkoły. W najbliższy piątek (26.01) odbędzie się rada gminy, na której stanie najprawdopodobniej uchwała o zamiarze zamknięcia szkoły, ponieważ remont trwałby bardzo długo i byłby zbyt drogi.
RyK / opr. ToMa
Fot. wójt gminy Wierzbica / nadesłane