Opromienione drugim zwycięstwem w Eurolidze koszykarki Polskiego Cukru AZS-u UMCS-u Lublin w niedzielę (14.01) w kolejnym meczu krajowej ekstraklasy na wyjeździe zmierzą się z Energą Polski Cukier Toruń.
– Jesteśmy faworytem, ale mecz sam się nie wygra – mówi drugi trener lubelskiej drużyny Marek Lebiedziński. – Mamy obowiązek wygrywać. Ale trzeba uważać. To nie tak, że się jedzie do Torunia i to będzie lekki mecz. Bo zespół z Torunia zrobił już niejedną niespodziankę. Musimy być gotowi na mecz walki.
– Mecz z Energą Polski Cukier Toruń nie będzie spacerkiem – potwierdza pierwszy trener akademiczek Krzysztof Szewczyk. – Toruń szczególnie u siebie pokazuje, że może rywalizować z najlepszymi. Stosują zmienną obronę, jest dużo zamieszania. Dlatego ten mecz będzie od nas wymagał pełnej koncentracji i dobrej defensywy. Jeżeli to zrobimy, powinno być dobrze.
Początek meczu w Toruniu o 14:00.
JK
Fot. archiwum