Diagności z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie sprawdzają geny pacjentów z ostrą białaczką limfoblastyczną. Dzięki temu klinicyści mogą dobrać dla nich odpowiednie leczenie.
CZYTAJ: Radioaktywny pierwiastek w szkole. Dzieci na nauczaniu zdalnym [NASZ TEMAT]
– Diagnozujemy pacjenta pod kątem genetycznym – mówi profesor Monika Lejman, kierownik Działu Diagnostyki Genetycznej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie. – Mamy technikę, która nazywa się mikromacierze SNP. Jest to technika, wykorzystująca sondy molekularne, które „przyczepiają się” do cząsteczki DNA. Są one tak zaprojektowane, żeby zbadać, czy na przykład nie mamy jakiegoś fragmentu albo fragmentów genów. A te geny mogą być odpowiedzialne za prawidłowy proces dojrzewania limfocytów B, które wpływają na naszą odporność. Sondy wykrywają też, czy nie mamy za dużo fragmentu genu, który powoduje nadekspresję (proces, w którym informacja zawarta w genie zostaje przepisana na jego produkty – red.) białka. I to także wpływa na proces nowotworowy.
Dział Diagnostyki Genetycznej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie jest jedynym laboratorium w Polsce, które otrzymało certyfikat Polskiego Towarzystwa Genetyki Człowieka za zastosowanie tej metody.
LilKa / opr. ToMa
Fot. pixabay.com