Koszykarki Polskiego Cukru AZS-u UMCSu Lublin nie sprostały broniącemu tytułu Fenerbahce Alagoz Holding i w 12. kolejce Euroligi przegrały na wyjeździe z turecką drużyną 61:72.
Mimo przegranej zadowolony z solidnego z występu na tle bardzo mocnego rywala był szkoleniowiec lubelskich akademiczek Krzysztof Szewczyk:
Mecz rozpoczął się obiecująco dla lubelskiej drużyny, która po dziesięciu minutach prowadziła 18:15. O losach spotkania zadecydowała kolejna odsłona, przegrana przez akademiczki 14:26. Wypracowaną przewagę rywalki kontrolowały w drugiej połowie i spokojnie dowiozły zwycięstwo do końca.
Lublinianki grały w Turcji bez Kylee Shook. W protokole meczowym znalazła się za to Emily Kalenik, ale trener Krzysztof Szewczyk nie zdecydował się jeszcze wpuścić ją na parkiet.
Najwięcej punktów dla AZS-u UMCS-u zdobyły: Bria Goss – 16, Elin Gustavsson – 12 i Veronica Burton 10.
Lubelska drużyna z bilansem dwóch zwycięstw i dziesięciu porażek zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli grupy A, ale ostatni rumuński ACS Sepsi SIC swój mecz 12. kolejki rozegra dopiero jutro (18.01).
W następnym spotkaniu Euroligi – w przyszłą środę (24.01) zespół trenera Krzysztofa Szewczyka podejmie francuski LDLC Asvel Féminin Lyon.
Już w sobotę (20.01) natomiast w arcyważnym meczu krajowej ekstraklasy lublinianki u siebie zmierzą się z VBW Arką Gdynia.
JK
Fot. AZS UMCS Lublin Facebook