Przeciąga się nieobecność Emily Kalenik w kadrze meczowej drużyny koszykarek Polskiego Cukru AZS-u UMCS-u Lublin. Zawodniczka wciąż nie może dojść do siebie po skręceniu stawu skokowego. Po raz ostatni w meczu ekstraklasy zagrała tuż przed świętami w przegranym, wyjazdowym spotkaniu z KGHM BC Polkowice.
Sztab lubelskiej drużyny miał nadzieję, że 19-letnia środkowa pomoże koleżankom we wczorajszym meczu przeciwko Enei AZS-owi Poznań. Te plany trzeba było jednak zmienić. Kiedy zatem Kalenik wróci do gry? O tym trener Krzysztof Szewczyk. – Nie wiemy. Przeprowadzaliśmy badania, na badaniach teoretycznie nic nie wychodzi. Emi mówi, że w dalszym ciągu ją boli. Podjęliśmy próbę grania w pierwszej lidze, zgłosiła ból, będziemy badali dalej.
Najbliższy mecz koszykarki Polskiego Cukru AZS-u UMCS-u Lublin rozegrają już w środę (10.01). W 11. kolejce Euroligi mistrzynie Polski o 18:00 w hali przy al. Zygmuntowskich podejmą węgierski DVTK HUN-Therm Miszkolc.
JK
Fot. archiwum